Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2015, 16:34   #14
Autumm
 
Autumm's Avatar
 
Reputacja: 1 Autumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputacjęAutumm ma wspaniałą reputację
No i się zaczęło. Po wstępnej wymianie zdań, po której stało się jasne, że żaden z trzech władnych mężczyzn nie ustąpi ani o cal (jedynie sekretarz Blyth był skłonny do kompromisów, ale nikt nie pofatygował się spytać go o zdanie) zaczęły się długie i zacięte negocjacje, w których każdy chciał ugrać jak najwięcej dla siebie.

Powiedziano i zrobiono wiele; nie będziemy tu o tym wspominać ze zbytnimi szczegółami, wystarczy jednak zaznaczyć, że ta słowna szermierka była niemal tak wyczerpująca jak niejedna bitwa, toczona przez kapitana czy komandora.

W końcu jednak imć Blyth mógł - w pośpiechu, by nikt nie zmienił w ostatniej chwili zdania - zanotować następujące ustalenia:
  • Klucze do zbrojowni będą posiadać i komandor, i kapitan. By jednak otworzyć drzwi, wymagany będzie jeszcze osobny klucz będący w posiadaniu księcia
  • Kapitan jak i komandor spisywać będą dzienniki
  • Książe zostawia obu dowódcom całkowitą dowolność w doborze podkomendnych, prócz stanowiska I oficera, którego sam wyznaczy
  • Kiedy liczba marynarzy i żołnierzy będzie zadowalająca, na pozostałe miejsca dobierze się osoby o specjalistycznym wykształceniu, takich jak lekarze, rzemieślnicy i im podobni.
  • Członkowie załogi nosić mogą przy sobie bron biała, nie dłuższa niż kordelas. Wojskowi mogą nosić podstawowy ekwipunek. Oficerowie mogą mieć broń palną w obu grupach.

Kiedy pióro skryby przestało skrzypieć po pergaminie, wszyscy zgromadzeni w kabinie spojrzeli na siebie wyczekująco. Pierwsza "bitwa" zakończyła się korzystnym dla wszystkich kompromisem, ale przecież czekały ich kolejne ustalenia...

Czarnobrody chrząknął, przerywając pełną napięcia ciszę i znów zakrzątał się koło butelki z trunkiem, uzupełniając pucharek.
- Cieszy mnie, że mamy przynajmniej tyle. Zawsze to jakiś początek! - huknął radosnym głosem - Więc, książę, rozumiem że pan Blyth zajmie się kwestią zapasów na okręcie? Ja będę potrzebował żarcia i wody dla czterech dziesiątek ludzi. Mam też małą listę innych, potrzebnych mi towarów, którą przekażę w stosownym czasie. Co do rekrutacji zaś... Jeśli król lub wasza osoba ogłosi amnestię lub choćby list żelazny dla każdego, kto weźmie udział w tej wyprawie i z niej powróci... żywy - zrobił znacząca pauzę - ...to nie będzie problemu ze zrekrutowaniem najlepszych marynarzy, jakich wydało to morze! Inaczej mało kto poważy się na takowe wariactwo, prawie pewną śmierć. Takie jest zdanie kapitana Czarnobrodego! - stwierdził i dla podkreślenia swoich słów walnął się pięścią w szeroką pierś, aż zadudniło.
 
__________________
"Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014
Nieobecna 28.04 - 01.05!

Ostatnio edytowane przez Autumm : 08-01-2015 o 16:57.
Autumm jest offline