- Zgoda. Zrobimy jak mówisz. - Odpowiedział zwięźle Guntherowi. - Uważaj na siebie. Są rozbici, ale wciąż groźni. - Dodał na odchodne.
Nie mitrężąc czasu zawrócił w kierunku trójki rannych. W czasie, gdy ranna trójka będzie szykowała się do drogi on zamierzał dokładniej poszukać tropów pozostawionych przez dwóch ludzi, którzy przebywali z mutantami. Nie było pewności, czy rozbita banda ruszyła za nimi, czy po prostu uciekła jak najdalej, a co za tym idzie - w dół doliny.
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |