15-01-2015, 19:08
|
#98 |
| Krasnolud popatrzył ponuro na Wernera.
- A co ja, wróż jakiś jestem? - burknął, przerzucając przez ramię torbę na rzemieniu. Worek z monetami i drobiazgami znajdował się już bezpieczny w środku. - Jestem wojakiem, nie zasranym tropicielem. No co się patrzacie? Śladów kół szukamy, ruszać się, psiamać. A poza tym, jestem Gudi, a nie Kudi.
Gudi zaczął krążyć, szukając śladów kół od wozu. |
| |