Witalis zamyślił się. - Czy da się wyżyć? - Chyba tak, kiedyś nawet próbowałem w tym swoich sił. Zwykle wróżyłem młodym dziewuszkom, że zostaną matkami, ale rzuciłem to, kiedy zaczęły przychodzić ich chłopy i chciały mnie lać w pysk, że niby dzieci takie podobne do mnie.
A do kogo miały być, przecie nie do Jakuba? |