-Cholernie dużo informacji jak na jedno spotkanie - Sam pokręcił głową - Jestem w szoku i chyba dopiero teraz zaczynam sobie zdawać sprawę w jakie bagno wdepnęliśmy.
-Energia was tu sprowadziła - Absalon skomentował dość lakonicznie
-Wybacz, ale nie wierzę w atriańskich bogów kosmosu. Nie uznaje energii...
-Nie ma to żadnego znaczenia. Palec boży, energia, przypadek... Siedzimy w tym teraz razem i musimy doprowadzić sprawę do końca. Wchodzimy w etap głębokiej konspiracji co oznacza, że oprócz osób kontaktowych w AEK nikt nie będzie znał naszych poczynań - Barclay spojrzał na swoich nowych podwładnych - Z Absalonem już nie jedno przeżyliśmy, ale to co stoi przed nami teraz to chyba najtrudniejsze zadanie jakie w życiu miałem. Uff... - westchnął ciężko po czym znowu mówił - Dostałem upoważnienia najwyższego szczebla i uwierzcie mi, że wcale nie czuję się z tym lepiej bo wiem, że i tak będzie ciężko...
-Dostałem wiadomość od kapitana saurio - Sam odbił od tematu czując, że ma jakieś istotne informacje
-Wiem - Absalon odpowiedział jakby nigdy nic
-Moglibyście chociaż udawać, że szanujecie moją prywatność... - Sobiesky załamał ręce
-Już to wyjaśniałem - Atrianin wydawał się niewzruszony
-Saurio nie wiedzą nic ciekawego w tej sprawie - Barclay znowu włączył się do rozmowy
-SkÄ…d wiecie?
-Kontrolowane przecieki, podwójni agenci, akcje zasłonowe. Mówiąc krótko wiemy co wiedzą bo najczęściej sami im to dajemy. Nie wykluczam, że są jakieś informacje, które wykradają za naszymi plecami, ale... - nie dokończył tylko uśmiechnął się - To nie jest istotne. Zaproś pana kapitana do lokalizacji, którą zaraz dostaniesz na swój komunikator. Niech przyleci sam. Pogadamy.
Cytat:
Nadawca: Sambor Sobiesky
Odbiorca: Kapitan Goedwin Al-Raszada vin Tealkiddin aed Rast
Witam,
Spotkajmy się w lokalizacji, którą podałem w załączniku. Standaryzowana mapa gwiezdna doprowadzi na orbitę Kito 3, planetoidy na obrzeżach terytoriów Związku Ziemskiego. Spotkamy się w strefie buforowej.
Proszę udać się tam samemu.
Pozdrawiam
Sambor Sobiesky
|