Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2015, 15:09   #111
Jaśmin
 
Jaśmin's Avatar
 
Reputacja: 1 Jaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputacjęJaśmin ma wspaniałą reputację
Cesarz Amar-Nathema. Ilian Szkarlatny. Setriel. Pan Obu Mieczy. Niektóre z tych imion...czy może raczej Imion...były Kassimirowi znane. Inne nie. Sięgając do swej przepastnej pamięci wspomniał słowa, które usłyszał dawno temu od swego preceptora.
- Opowiem ci o cesarzu Amar - Nathemie. Ten oto wielki władca podbił cały Agathar, starożytny kraj znajdujący się na sztucznym świecie, a potem pokonał królów kapłanów Sarateku. Był władcą wielkim i sprawiedliwym, czczonym niczym bóg, ale nawet on musiał ulec potędze czasu.. Nie lękał się o siebie tylko o swój lud, dlatego też rozkazał rzucić wielki czar. On i jego dziesięć tysięcy najlepszych wojowników oddało swe życia i zastało pochowanych, aby w razie wielkiej potrzeby zostać przebudzonym. Jednakże, gdy rzeczywiście go wezwano, stało to się za sprawą czarownika, który w swej głupocie wierzył, że zapanuje nad nieumarłym. Zginął ale cesarz dowiedział się, że jego kraj upadł z powodu jednego ze swych potomków, który wezwał abominacje czym ściągnął na siebie gniew bogów. Morał jest taki, że nic nie jest wieczne a bogowie nie działają wybiórczo...

*****

Dziewczyna, z którą Kass tu przybył właśnie znikała we mgle. Nieważne, spełniła już swoją rolę, teraz uwaga Sigilijczyka skupiła się na boskich bytach. Jeśli to faktycznie był Anubis...
- Zaczynam dostrzegać pewien element komiczny w fakcie, że nasze tajne spotkanie zwabiło tylu śmiertelników.
W pierwszej chwili Kassimir był bliski paniki. Dostrzegli go. Ale jak?
W następnej sekundzie zreflektował się. Czyż nie była to jego szansa by dowiedzieć się czegoś o istocie problemu? Kassimir porzucił chroniące go zaklęcie i wyszedł z mgieł podchodząc do Anubisa i jego towarzysza.
-Pozdrawiam was, wszechmocni. Jestem Wędrującym przez Wymiary i poszukuję wiedzy. Czy pozwolicie mi z wami porozmawiać ku obopólnej korzyści?
 
Jaśmin jest offline