Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2007, 08:17   #157
Moshanta
 
Moshanta's Avatar
 
Reputacja: 1 Moshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputacjęMoshanta ma wspaniałą reputację
Ken

Karczmarz spojrzał na ciebie, na jego twarzy pojawił się lekki uśmiech. Przesunął sztukę złota w twoją stronę.
- Panie, codziennie kręci się tutaj od groma ludzi i nieludzi. Żadnego Kroena nie znam, chociaż słyszałem że został zamordowany na tyłach mojej gospody. Pewnie był u mnie tej nocy kiedy go zabito, ale miałem tyle roboty że nie zwróciłem nawet uwagi. Zresztą, nie przyglądam się swoim gościom, niektóre twarze lepiej omijać, wiesz pan sam. Zresztą, już mnie straż miejska w tej sprawie przesłuchiwała i to samo jej powiedziałem. A teraz wybacz, ale muszę wracać do kuchni, chyba że podać jakieś piwko czy szklaneczkę wina?


Yavandir, Ibrahim i Hans

Krata wyleciała z hukiem pod impetem uderzenia Ibrahima i Yavandira wpadając do środka. Droga w czeluści kanałów stanęła przed wami otworem, a smród który dawał o sobie znać już przy wejściu oznajmiał, że nie będzie to przyjemna wycieczka.
 

Ostatnio edytowane przez Moshanta : 27-03-2007 o 09:11.
Moshanta jest offline