Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2015, 17:54   #575
Kejsi2
 
Reputacja: 1 Kejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputacjęKejsi2 ma wspaniałą reputację
Wejście na przewróconą łódź byłoby koszmarem, gdyby Dirith jej nie pomógł. Zasłużył na odznakę małego ratownika. Powoli docierało do niej co się stało. Stresowało ją, że są obserwowani na każdym kroku przez siły wyższe. Takie burze nie biorą się znikąd, nie, nie, nie! Błyskawice były wymierzone w konkretne cele i nie przepadały za elfami, ani ich smokami. Ominęły za to ją i Diritha. Gdyby chciały już dawno by coś z tym fantem zrobiły, ale nie zamierzały. W podobny sposób wyznawcy Lolth wydawali się niewidzialni dla oczu Chaosu czy innego twórcy burzy. Venorik trzymał się na wietrze lepiej niż smoki a burza miała go gdzieś po prostu.
Kiti była zrozpaczona tym, że nie wiedziała co się stało się z jej braćmi. Obawiała się że każdy elf przyjaźnie nastawiony do niej lub Diritha skończy podobnie. Liczyła na kolejną imprezę i miło spędzony czas jeszcze kiedyś. Tymczasem zbierała sama niechlubne naszywki, od wilców z wioski po ‘tą do której lepiej się nie zbliżać bo można dostać piorunem Chaosu’.
Kiti średnio ubawiła się żeglowaniem. Nie była tzw. Wilkiem morskim (DA-BUM-TSSS!) Źle wspominała żeglowanie i spotkania z morskimi żyjątkami jak krakeny, hydry i takie tam. Z reguły miała okazję zwiedzać ich układ pokarmowy i nieszczególnie była tym zachwycona. Nie lubiła morza i fal, wolała lasy, trawę, trawkę (DA-BUM-TSS!). Dryfowanie na wywróconej łodzi też jej średnio podchodziło.
- A gdzie ci wszyscy ludzie z tej łodzi!? – zastanowiła się na głos. – Przecież musieli tu być! Wszystkich zeżarło!?
Brak ciał i ewentualnych resztek też wydawał się jej podejrzany. Możliwe że były tu piranie, morskie piranie! Albo tym wychodzącym na spacer ewoluującym zachciało się więcej żarcia bo zasmakowały w takim mięsku.
- Co teraz!? – popatrzyła na Diritha, a ten wpadł właśnie na jeden ze swych legendarnych pomysłów, jak ten z szarżowaniem na nieumarłych – O nie, o nie, o nie! – zjeżyła się od stóp do głowy.
Kiedyś i tak musiał dotknąć Hell Light. Jego pokrowiec zaczął się rozpadać, od uderzenia, albo uszkodzenia burzą. Możliwe że sam chaos uszkodził pokrowiec, lub on popękał w sercu burzy i tej złej energii. Może i lepiej było dotknąć Hell Light w miarę kontrolowanych warunkach… Gdyby niebawem przypadkiem popękał cały i przypadkowo chociażby Kiti by go dotknęła, nie byłoby to zbyt miłe!!!
 
__________________
"Bóg stworzył świat. Szatan zobaczył, że świat jest dobry i zaniepokoił się trochę. Bóg stworzył człowieka. Szatan uśmiechnął się, machnał ręką i rzekł do siebie: eee spoko, będzie dobrze!" - Almena wyjaśnia drużynie stworzenie świata....:D
Kejsi2 jest offline