Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-01-2015, 22:00   #38
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Po pół godzinie forsownego marszu dotarł do Gawranicy. Słońce zachodziło, rozpalając ognie na dachówkach drewnianej świątynki Sigmara - jedynym budynku, nawiasem mówiąc, posiadającym inne niż strzecha pokrycie dachu. Aby ugadać posłańca na chyżym koniu, trzeba było gadać z sołtysem, Witem Garbatym. Bez pisma od lorda czy chociaż leśniczego, szykował się bolesny dla sakiewki wydatek, chyba, że Ernst fortelu jakiegoś użyje. Wit, były niedźwiednik, nie tylko z miszkami umiał sobie radzić, wiedział, jak rządzić ludźmi, z jedną ręką z miodem, a drugą z knutem.
 
Reinhard jest offline