Ostatnią książką, jaką przeczytałem była "Psychopatologia zaburzeń nerwicowych i osobowości" J. Aleksandrowicza... Pozycja nader ciekawa... Perypetie kilku bohaterów - że tak powiem - trzymają nerwy obłędnie mocno napięte...
A teraz poważnie. Orson Scott - "Alvin Stwórca", część I. Książka bardzo ciekawa, bo choć nie dzieje się w niej nic "wielkiego" to wciąga... Polecam. Dzięki niej życie osadników w ameryce oraz purytańska mentalność jawią się w zupełnie innym świetle. Poza tym skłania do lekkiej gatunkowo refleksji.
Bardzo spodobała mi się tam natura magii, jej zastosowania i użytkowanie...
Swoją drogą - ktoś wie o co idzie z tym mitem 7 syna, 7 syna? Bo pratchett też o tym pisał... (8 syn 8 syna w "Czarodzicielstwie") ??!