Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-01-2015, 23:23   #7
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Minęło kilka dni, zachody słońca były soczyście czerwone a noce zimne ale niebo gwiaździste miałaś okazje poobserwować ludzi. Niektórzy czyścili kamienne płyty i figury z żółtych i czerwonych liści, niektórzy płakali lub czynili gesty w powietrzu po czym szeptali jakieś słowa w obcych językach.

Kiedy Doktor w końcu zdecydował się pojawić od razu Zmaterializował cały pojazd wokół niej - Wybacz, że musiałaś tyle na mnie czekać! Ale w ramach przeprosin mam dla ciebie prezent!

Wyciągnął dziwnie wyglądające ustrojstwo i założył ci je na głowę

[MEDIA]http://www.seminarsonly.com/computer%20science/Mind_Reading_Computer_clip_image002.jpg[/MEDIA]

-Musiałem odwiedzić kilka osób, zlokalizować część potrzebne do wykonania twojej uprzęży. Zajęło mi to tak długo bo okazało się że tą musiałem pomóc wynaleźć! To hełm temporalny jest dostosowany do twojego DNA. Sprawia że każdy kto cię widzi natychmiast o tym zapomina gdy odwraca wzrok, oczywiście normalnie mogło by być to coś strasznego w rękach istot spragnionych wojen dlatego musiałem odbyć podróż na nową ziemię i znaleźć odpowiedniego asystenta to człowiek bardzo uduchowiony! przysiągł mi że nigdy nie wykorzysta naszego wspólnego dzieła do celów militarnych. A zdążyłem go dobrze poznać w ciągu tych kilkunastu lat jakie spędziłem odtwarzając technologie Władców Czasu w niesprzyjających warunkach bo wiesz ja tam nigdy nie byłem zbyt dobry w takich sprawach - Powiedział puszczając do ciebie oko.

- Ja tak paplam o sobie a jak ty się czujesz ? Widzę że podczas gdy ja spędzałem czas na Nowej Ziemi ciebie przeniosło na starą i jak wrażenia ? To jedno z moich ulubionych miejsc w czasie i przestrzeni więc nic dziwnego że cię tu rzuciło po wchłonięciu mojej energii! A czy ja dobrze pamiętam że jesteś ranna ? Czekaj zaraz coś na to poradzimy! - Pobiegł przez drzwi i zostawił cię w głównym holu może ci się tylko zdawało ale konsola wydawała się buczeć tak jakoś przyjaźnie ?

Doktor wrócił z buteleczką ciemno czerwonego płynu którym przemył twoje rany a następnie rozsmarował tam jakąś szarą maść. Najgorsze były obrażenia po wyrwanych skrzydłach jednak leki okazały się bardzo skuteczne poczułaś mrowienie uderzenie ciepła a potem ulgę twój umysł nasycony jedzeniem zepchnął ból na dalszy plan i dopiero gdy zniknął uświadomiłaś sobie jak był uciążliwy.

- Teraz powinno być znacznie lepiej, nie martw się kiedy skończymy budować uprząż to będziesz mogła sama decydować o tym czy chcesz być widziana. Następnym przystankiem na naszej drodze jest kraj obok Polska potrzebujemy zdobyć stabilizator osi czasowej. Można go znaleźć w wielu miejscach ale najbliższy jest w jednym z magazynów UNIT lecz żeby się tam dostać to będziemy musieli poprosić o pomoc mojego starego znajomego a właśnie jak chcesz mieć na imię ? Wy chyba nie macie imion? To co powiesz na Śmieszka ? - Zaproponował.

Władca Czasu odebrał od niej soniczny śrubokręt chwilę poskakał wokół konsoli i już wkrótce byli na miejscu. Sprawdził jeszcze ostatnią rzecz na monitorze po czym ruszył do drzwi gestem nakazując żebyś podążała jego śladem.

[MEDIA]http://photo.bikestats.eu/zdjecie,600,143249,stare-i-nowe-w-katowicach.jpg[/MEDIA]

- Witaj w Katowicach! Jeżeli moje wskaźniki się nie mylą a one nie mylą się nigdy mój przyjaciel powinien być niedaleko - Doktor mówił prawdę rzeczywiście mogła poruszać się bez problemów po przejściu kawałka ulicy klepnął w ramię jakiegoś młodego mężczyznę ubranego w dżinsy trampki i
Bluzę z rogatym kapturem.


Facet siedział na ławce i zawzięcie czytał jakąś podniszczoną książkę o kolorowej okładce, dopiero po trzecim klepnięciu uniósł głowę przez kilka sekund wpatrywał się oniemiały w kosmitę po czym jego twarz rozjaśnił szeroki uśmiech

[MEDIA]http://lastinn.info/rpgimages/11380_12245.jpeg[/MEDIA]

- DOKTORZE! Jak ja się cieszę że ciebie widzę! - Zawołał podskoczywszy do Władcy Czasu obejmując go w niedźwiedzim uścisku.

- Ja też się cieszę że cię widzę Tomaszu co tam u ciebie ? - Spytał ostatni przedstawiciel Galifreyan gdy w końcu udało mu się wydostać z przyjacielskich obiec.

- A wszystko dobrze: skończyłem studia pracuje w tygodniku ezoterycznym "Czwarty Wymiar" się nazwa choć tak naprawdę robię za Damage Control dla UNIT. Zdziwiłbyś się ile rzeczy związanych z wykrywaniem działalności UFO znajdują dla nas reporterzy a w ramach hobby zapisałem się do bractwa rycerskiego .... Hej czemu ja mam wrażenie że o tym wszystkim wiesz ? - Spytał podejrzliwie.

- heheheh, zawsze miałeś dobry instynkt po prostu lubię być na bieżąco z tym co się dzieje u moich towarzyszy

-Stalker much ? Ale rzeczywiście zaglądanie na Fejsbooka i blogi raczej jest trudne kiedy podróżuje się przez czas. Zresztą nie mogę rzucać kamieni bo sam prześledziłem wszystkie twoje akta łącznie z najnowszymi ale co tutaj robisz ? - Spytał.

- Jest ze mną źle Tomek, ja umieram znaczy się nie tak jak ludzie ale moje ciało ulegnie regeneracji to jest całkowicie zmieni się mój wygląd charakter i osobowość. Ten proces jest zwykle natychmiastowy ale tym razem pomaga mi koleżanka której ja też bardzo chciałbym pomóc - Wskazał na ciebie ale potem pacnął się w głowę - No tak, zapomniałem że nie możesz jej zobaczyć załóż to - wyjął z kieszeni okulary 3D z dwukolorowymi szkłami.

Gdy usłyszał informacje o zbliżającej się regeneracji młodzian wyraźnie posmutniał - U tak długowiecznej rasy to zrozumiałe rozwiązanie ewolucyjne które pozwala uniknąć stagnacji, pozwala na ciągły rozwój oraz świeże spojrzenie ale rozumiem czemu jest to dla ciebie niepojemna perspektywa - Po założeniu okularów spojrzał się w twoim kierunku i pomachał - Cześć jestem Tomek Soszyński- Przywitał się ze słabym ale szczerym uśmiechem.

- Tomaszu potrzebuje twojej pomocy żeby włamać się do Brytyjskiego magazynu UNIT. Podjęcie drogi formalnej zajęło by dużo czasu a tego jak sam rozumiesz nie mam - Oznajmił prosto z mostu Doktor.

- Zgadzam się oczywiście!- Zawołał Tomek - Zmieniłeś moje życie, pomógłbym ci nawet gdyby okoliczności nie były tak tragiczne

- Doskonale no więc...- Zaczął mówić Doktor

- Allonsie!!!- Wszedł mu w słowo Soszyński przez co zarobił pełne wyrzutu spojrzenie ze strony kosmity

- Dobra, dobra już więcej nie będę ci kradł kwestii - Obiecał polak unosząc ręce w geście poddaństwa i wyjątkowo nieudolnie wstrzymując chichot aż w końcu obaj wybuchnęli śmiechem.

Ten Mężczyzna był jakiś dziwny, w ogóle nie bał się Łkających Aniołów do tego z jakiegoś powodu rozumiałaś wszystko co do siebie mówili choć na cmentarzu język ziemian nie miał dla ciebie sensu.
 
Brilchan jest offline