Andrew "Andy" Morrison - pogodny szturmowiec
Razem z Rob'em zbiżali się do podejrzanego fragmentu ruin ale wcale nie szło im łatwo i bez przeszkód. Błądzili po ulicach wymarłego Harrisburga mając w uszach odgłos strzelaniny jednak mając problem ze zlokalizowaniem konkretnego sektora. Wyglądało jednak na to, że się w końcu zaczęli przybliżać co raz bardziej sądząc po nasilających się odgłosach walki.
Ostrożnie ruszył na lekko przygiętych nogach i bronią wycelowaną przed siebie ku podejrzanej bramie. W tym czasie Rob go osłaniał i pilnował pleców. Andy, nie znajac przebiegu walki niepokoił się, że mogą się zpóźnić z niesionym wsparciem i pomocą przez tą zwłokę. |