Etoile ruszyła na miasto z 300 sztukami złota w sakiewce. Nie lubiła wydawać pieniędzy, których z resztą nigdy dużo nie miała, toteż niepewnie ruszyła w stronę pierwszych sklepów. Wolno mijała sklepy krawieckie, karczmy, stoiska z błyskotkami i wiele innych. Po pół godzinie znalazła to czego szukała. Szybko weszła do małego sklepu z książkami. Poczuła delikatną woń starych książek i od razu odetchnęła z ulgą. Rozejrzała sie po pomieszczeniu. Sprzedawcy nigdzie nie było widać, więc na własną rękę zaczęła szukać odpowiedniej książki. Znalazła trzy odpowiednie. Jedną z brązową skórzaną okładką "Historia powszechna", jedną całą zieloną Magiczne receptury i jedną purpurową Magia żywiołów. Podeszła do sprzedawcy, który pojawił się znikąd. Szybko zapłaciła i wyszła. Po drodze wstąpiła do sklepu zielarskiego, po kilka przydatnych ziół. Gdy skończyła zakupy, nie widząc, co ze sobą zrobić, ruszyła w stronę domu przyjaciela Naomi.
__________________ MAGIA JEST CHAOSEM SZTUKĄ I NAUKĄ
JEST PRZEKLEŃSTWEM, BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM I POSTĘPEM...
Nie ma rzeczy bez wad, nawet najpiękniejszy kwiat ma w sobie coś okropnego...
Życie nie jest po to żeby się nim martwić, jest po to żeby się cieszyć...
Uważajcie na to co myślicie, znajdzie się ktoś kto te myśli odczyta... |