Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-01-2015, 22:28   #117
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Mędrzec spokojnie wysłuchał słów rozmówcy wiedział kiedy należy milczeć i analizować.

- Ja od służby wolę termin obopólnie korzystna współpraca ale to Szanowny Pan jest teraz stroną dominującą więc się dostosuje - skomentował po wysłuchaniu krytyki istoty w złotej masce. - Wydaje mi się że problem dusz rozwiązałoby zniszczenie Muru Niewiernych i upewnienie się że duszę zmarłych wędrują na Plany istnienia zgodne z ich osobowościami jeżeli pasuję Panu takie rozwiązanie mógłby Pan udać się na rozmowę z Lordem Jergalem zwanym Skrybą Zagłady - Podpowiedział.

- Muru nie ma... a do Jergala się udaję.... dziękuję za radę - znikł w pyle.

Poczuł ulgę oraz pewne zadowolenie że udało mu się przeżyć a nawet nawiązać przydatny kontakt ~Zachowaj zimno krew, to jeszcze nie koniec~ - upomniał się w myślach.

- Siostro proszę cię o zachowanie spokoju, nie chcę cię stracić potem porozmawiamy na spokojnie - Rzekł do Nurissy starając się jej zbytnio nie zawstydzać gdyż mogła okazać się przydatnym pionkiem w tej rozgrywce a Mistrz Wiedzy nie chciał niepotrzebnie palić mostów jeżeli nie widział w tym długoterminowej korzyści nawet jeżeli magini cienia zaczynała być kłopotliwym towarzyszem.

Potem skupił się na Anubisie który zdecydował się zaszczycić go rozmową - Wybacz, Sędzio lecz ten skundlony sługa Pająka w swoim bezgranicznym chamstwie przybrał miano zacnego zwierzęcia które jest twym symbolem, jeżeli sobie tego życzysz mogę wywrzeć na nim zemstę jako dar wdzięczności za okazaną przez ciebie wielką cierpliwość oraz pomoc Wielce Szanowny Anubisie - Rzekł wykonując kolejny ukłon w stronę strażnika tej sfery który najwyraźniej postanowił odnosić się do nich nieco cieplej po pozytywnej reakcji człeka w Masce.

- Odpowiadając na twe pytanie Panie obie listy byłby wielce przydatne. Pomysł mojej porywczej siostry był następujący: Znaleźć ciała któregoś z bogów którzy umarli wcześniej i którym nie odebrano mocy aby pobrać cząstkę ich byłej boskości i wzmocnić nas samych do czegoś w rodzaju Quasi półbogów. Mnie wydaje się że jakąś cząstkę mocy można by wydobyć ze zwłok naszych boskich rodziców, w każdym razie chciałbym odwiedzić ciało Oghmy i spleść resztki jego świadomości aby utworzyć świadomy byt. Może to w twoich oczach wydać się głupotą lub małostkowością Panie ale nigdy nie miałem okazji porozmawiać z ojcem no może po za modlitwami ale nie był zbyt rozmowny a ja mam do niego tak wiele pytań... - Wyjaśnił swe motywy.

Brilchan posiadał niezwykły działający wielotorowo umysł który podświadomie rejestrował informacje do późniejszego wykorzystania teraz więc przypomniał sobie jak przedstawił się Silgijczyk który okazał się potomkiem niezwykłej istoty,

- Witaj Książę Kassymirze, wybacz że nie byłem wstanie powitać cię wcześniej ale sam rozumiesz że sytuacja była dość szczególna. Ja również usiłuje znaleźć odpowiedzi więc sądzę że bylibyśmy sobie na wzajem pomóc? Ja jak to ujął niezwykły osobnik w złotej masce dałem ci "zadatek na poczet przyszłej współpracy" a jestem przekonany że posiadam wiele innych równie ciekawych informacji jeżeli tylko zechcesz towarzyszyć nam w dalszej podróży - Zaoferował.

- Właściwie ciekawe kim była ta zamaskowana istota ? Mówił o sobie Nieśmiertelny, w sumie, mogłem go zapytać ale bardziej zależało mi na zmianie sytuacji z Murem Niewiernych który od dawna mi się nie podobał i zadbanie o los zmarłych- Powiedział właściwie nie wiadomo do kogo.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 17-02-2015 o 17:53.
Brilchan jest offline