(2 rundy, dogonicie go bez trudu)
Pościg (o ile można użyć tej nazwy) trwał szybko i krótko - jakieś pół minuty.
Zziajany zbój odwrócił się do was i zapiszczał:
-Litości, możni panowie, litości! On mnie zmuszał!
Wyglądało na to, że nie krył żadnych sztuczek. |