Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2015, 02:09   #36
archiwumX
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Huang Zobacz post
Mi tam niczego takiego nie brakuje. Jak dla mnie to kwestia wyłącznie pozamechanicznego rozwoju postaci. Wielki Teogonista? No cóż... jeśli gracz dostatecznie długo przeżyje grając postacią i dotelepie ją do profesji Arcykapłana... to później może starać się zdobywać wpływy polityczne w hierarchii świątynnej. Zgarniać magiczne przedmioty i powiększać swoje bogactwo.
Książe elektor? Osiagnięcie profesji Arystokraty... i znowu, kolejna walka o wpływy polityczne, coraz większe wpływy i bogactwo. Nie trzeba nic więcej.
Aczkolwiek nie wyobrażam sobie w Warhammerze pozwalać BG na coś takiego. Jak dla mnie to już by nie było Grim-dark-fantasy.
Można też przechodzić profesje w długim ciągu kariery, wtedy mamy takiego co mało kto mu podskoczy do bitki (z resztą i na odległość mało komu starczy odwagi), wielu przegada i włamie się niemal wszędzie.

A jak będzie chaosytą to można dorzucić artefakty, mutacje, a zapominajmy o magii... a jak się BG skuma z Panem Przemian, to...

Wiem, że to munchikizm..., ale jak komuś koniecznie zależy na rozwoju epickim, to ta opcja jest w pełni zgodna z mechaniką.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline