Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-02-2015, 16:55   #36
Smirrnov
 
Smirrnov's Avatar
 
Reputacja: 1 Smirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znanySmirrnov wkrótce będzie znany
Wietrzniak podleciał do Justiusa.

-Hej, ty też idziesz z nami? Może wiesz czy one są w jakiejś jaskini czy raczej w otwartym barłogu? Czy raczej zwabiamy je w pułapkę? Może zamiast podpalać galęzie podpalicie groty strzał? Tylko płomień może się rozprzestrzenić. Musiałby ktoś stać za linią stratnych domów z wiadrami i polewać dachy wodą. Bo może nic z reszty nie zostać. Hihihihi… Och, wybacz. Ale jakaś otwarta furta by zmusić ich do wchodzenia pojedynczo? Wydawały mi sę dość głupie więc pewnie będą chciały ławo się tu dostać? I jakby tak się na nich zasadzić i może wykopać jakiś dół czy coś? I jakieś pale albo coś takiego żeby… no wiecie, pułapka?

Potok słów Bluszcza pomimo swej intensywności skupiał się wyraźnie wokół jednego tematu. Co nawet Urdaka lekko zaskoczyło. Zapewne mała istotka tak podnieciła się powierzonym mu wcześniej zadaniem, że nie interesowało go nic innego. Póki co…

Justius wydawał sie przytłoczony nadmiarem pomysłów jakim zarzucił go wietrzniak. Podrapał się po głowie i bąknął.

- No w sumie można by to zrobić. Może nie wszystko na raz, ale jakiś z twoich pomysłów możnaby zrealizować. Co do ghuli to ukrywają się w jaskini w wąwozie. Już ci chyba mówiłem. Używaliśmy jej za grobowiec. Kryją się tam przed światłem dziennym. To nie dalej jak pięćset kroków stąd. Nie jestem pewny czy pójście tam to dobry pomysł. Może zapytamy twoich towarzyszy co o tym wszystkim myślą?

Justius nie zwlekając wskoczył na stojący na placu wóz i zakrzyknął do wszystkich.
- Złoty Bluszcz ma kilka ciekawych pomysłów co do tego jakie atrakcje przygotować dla ghuli. Niech sam zresztą o nich opowie.
Justius wskazał Bluszcza a ten trochę zawstydzony opowiedział o swych pomysłach.
- No więc jak, co z tego możemy zrobić?
 
__________________
Kto lubi czytać, ten dokonuje wymiany godzin nudy, które są nieuchronne w życiu, na godziny rozkoszy.
Smirrnov jest offline