Greg - No to idziemy. Jak coś to mogę też coś pomóc nieść, bo sam niewiele tego mam - spojrzał na swoją małą torbę. Tak. Faktycznie. Może być tutaj zabawnie. Pomyślał.
- Ciekawe co nas tu czeka, bo jak narazie nie wygląda źle, choć mam przeczucie, że niedługo się to skończy - dodał głośno.
Jak wszyscy zaczęli się zbierać, jeszcze raz obejrzał swoich jak by się wydawało współtowarzyszy i uśmiechając się, ruszył w głąb lądu.
Dał się lekko wyprzedzić i pomyślał: - Ciekawe czy tych dwóch przystojnych panów będzie w jakiś sposób rywalizować o tą śliczną pannę? Hmm, ciekawe.
- I jakie z tego problemy wynikną? Pożyjemy, zobaczymy, ale natury nie da się oszukać - dodał w myślach.
__________________ Wycofuję się na z góry upatrzoną pozycję |