Prawdziwa spluwa! Czyli jednak mają coś na sumieniu! Niewinni ludzie tak by się takim liścikiem nie przejęli. Dziwne że chcą dzwonić do inspektora. Czyżby on też był w to zamieszany? Nastolatkowi przychodziły do głowy różne teorie spiskowe.
Hem odczekał parę minut i poszedł za kobietą do góry. Postanowił wyprowadzić ją zupełnie z równowagi. Może wtedy popełni błąd albo coś nieopatrznie wypapla? Zapukał delikatnie do drzwi i poczekał aż Mary mu otworzy. - Przepraszać za przeszkadzanie, Pani. Ja widzieć murzyn, co obserwować dom. Chyba chcieć coś ukraść. Móc pokazać z okno - po czym pokazał jakieś krzaki przy drodze - Był o tam, o tam! Ja widzieć jak murzyn rzucać kiełbasa dla pies. Może ja biec po detektyw?
To kłamstwo oddali trochę podejrzenia od niego. Będzie też pretekst żeby opuścić gospodę i powiedzieć detektywom o podejrzeniach, w grę wchodzi prawdziwa broń. No i zobaczymy czy kapitan podejdzie pod dom pani Brown z okupem. |