Trzeba przyznać, że przeciwnik zareagował odważnie i szybko. Wulf poczuł szacunek do adwersarza i na pewno nie zamierzał go zlekceważyć. Pozwolił szabli ześliznąć się po kiju robiąc energiczny wykrok w przód, jednocześnie obniżając swoją pozycję na ugiętych kolanach. Chciał uderzyć swoim barkiem w korpus przeciwnika tak, by impet ruchu zaburzył jego postawę, po czym zaatakować kijem jedną z jego nóg, podcinając ją tak, by wróg upadł. |