też myślałem o psie, tylko wiadomo jaki koniec spotka psa jak skończą się kości i mięso dla niego (a jakoś ani ja ani moja postać nie wyobraża sobie zjedzenia swojego psiego towarzysza :P) same kości nie wystarczą żeby pies był najedzony i miał siłę w trudnych warunkach, szczególnie duży pies który w takich rejonach może być jako coś co by nosiło nasz sprzęt, bo te jedzą takie ilości, że można przeżyć lekki szok
__________________ „Dlaczego ocaleni pozostają bezimienni – jakby ciążyła na nich klątwa – a poległych otacza się czcią? Dlaczego czepiamy się tego, co utraciliśmy, ignorując to, co udało nam się zachować?”
Steven Erikson, „Bramy Domu Umarłych”, s. 427 |