Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2015, 10:56   #77
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
- Arrgh! - Thurinsson zawarczał jak zarzynany niedźwiedź, jak smok, któremu podcięto skrzydła, urwano ogon i oślepiono go, wbijając mu w oko bełt z balisty. Valayo, ocal mnie od bólu, pomyślał i zagryzł wargę z takim impetem, że jego usta i podbródek pokryły się krwią, jako bok jego.

Ale Thurina zabić łatwo nie było i nie będzie. Człeczyny mogą być ulepione z ciała i krwi, ale brodaty lud więcej miał w sobie ze skał, ze stali z magnetytowych rud. Bo khazad znaczy - kamienny, a on khazadem był z pewnością. Wyrwał topór z rozmiękłej gleby. Ziemia ustąpiła z lekkim mlaśnięciem, chrzęstem, oddając wolność Urzhadowi.

Szybko się Thurin w sytuacji zorientował, jak zwierzę wściekłe obaczył, że opaść dwóch go chce. Teraz spokojnie, pomyślał i jął młynkować, toporem się zasłaniać, by parować ciosy przygotowywał się. Walkę, ciosy potężne i zabójcze, to pozostawić z przykrością musi towarzyszą swym. Samemu zaś odczekać chwil kilka musi, nim jeden ku jednemu, walczyć mógł będzie. Zawarczał mglistym płomieniem Urzhad, Thurin postawę obronną przyjął.
 
Fyrskar jest offline