Ja w Czarnym Słońcu wyjątkowo nie zbanowałem ;d. Natomiast uważam, że naprawdę ciężko zrobić z tego postać nie mangową (chociaż psionik u mnie w sesji bardzo daje radę) i dobrego, klimatycznego wojownika da się zrobić i bez tego. Inna rzecz, że Zell sama napisała, że mechanika nie będzie wyznacznikiem sesji więc karmazynowy półobrót z liścia i inne manewry chyba nie są potrzebne ;d.
Co do nieumarłych, to jak czytałem wstępniaka w pracy, na telefonie, na szybko to przyszedł mi do głowy koncept elfiego barda/dirgesingera (barda śpiewającego gorzkie żale i wskrzeszającego pieśniami umarłych), ale ostatecznie padło na inny pomysł.
Co prawda nikt nie ma gwarancji dostania się do sesji, ale jeżeli ktoś ma ochotę na stworzenie wspólnych wątków/historii, poznania postaci zamiast "uratuję świat z tym tamtym co go poznałem wczoraj" to niech się odezwie, chętnie coś wspólnie popiszę
.
Mój pomysł to słoneczny elf, szlachcic z Evermeet i któraś z kolei w kolejce osoba do głowy rodu, podróżujący po Faerunie. Z zawodu bard, zawadiaka, szpieg na dworach królewskich i książkowy awanturnik (z rodzaju, ja wiem że w jaskini siedzi smok, ale kopnięcie go w rzyć podczas snu to PRZYGODA).