Wątek: Call-Girl (21+)
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2015, 16:23   #70
Eleanor
 
Eleanor's Avatar
 
Reputacja: 1 Eleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputacjęEleanor ma wspaniałą reputację
Jeśli Hugo był faktycznie na drinku z Cleo, na dotarcie do apartamentów potrzebował co najmniej kilku, a może kilkunastu minut. Jego żona tymczasem stawała się już bezwolną marionetką w sprawnych dłoniach i języku Desire. Rozłożyła przed call-girl nóżki, odsłaniając słodką, niewinną kobiecość. Jęczała pod wpływem pieszczot.
- Pozwól mi spróbować ciebie – wydyszała dziewczyna w pewnym momencie, gdy doświadczona kochanka dała jej chwilę na złapanie oddechu.
Kobieta odsunęła się i usiadła na łożu obok dziewczyny szeroko rozchylając uda. Była już mocno podniecona, a z jej szparki wyraźnie wypływała gęsta biała ciecz.
- Jestem tu dla ciebie. – Powiedziała tylko kładąc się na kapie i odsuwając do tyłu ręce. W ten sposób prezentując drugiej kobiecie całe swoje, niesamowicie podniecające ciało.
Alex uniosła się, nie odrywając wzroku od call-girl. Mimowolnie oblizała swoje wargi i podeszła na czworakach między rozchylone uda kochanki. Przesunęła po nich dłońmi.
- Ja też wyglądam tak kusząco w tej bezwstydnej pozycji? - szepnęła i nachyliła się. Jej mały, mokry języczek zlizał gęste soki. Przełknęła je i z zaangażowaniem, chociaż bez wprawy, przyssała się niemal do cipki call-girl, wypinając przy tym pupę w kierunku salonu.
- O tak! - Wystękała Jess – Wyglądasz cudownie kusząco i podniecająco...
Desire musiała smakować młodej dziewczynie, jej entuzjazm czuła bowiem doskonale. Język okazywał się zwinny i giętki, zwiedzający każdy zakamarek łona. Po chwili Alex użyła także palca, wsuwając go bez trudu w mokrą szparkę. Wtedy też Jess zauważyła męską sylwetkę w wejściu do sypialni. Hugo, ciągle w pełni ubrany, zatrzymał się, wyraźnie zafascynowany widokiem. Jego żona ciągle nie zauważyła jego przybycia.
Call-girl była już wystarczająco podniecona pieszczotami i wcześniejszym uwodzeniem Alex by ta sytuacja podziałała na nią jak katalizator. Krzyknęła i wyprężyła się szczytują prosto w cudownie delikatne usta żony Almeidy. Alex nie oderwała przy tym ust od kochanki, napawając się tym orgazmem, jego smakiem i intensywnością. Mimowolnie kręciła przy tym pupą.
- Razem wyglądacie przecudownie – Hugo nie wytrzymał i powiedział cicho, poluzowując swoją muszkę. Jego żona krzyknęła wystraszona i usiadła, z jakiegoś powodu zakrywając ręką swoje piersi. W przeciwieństwie do niej Desire nadal leżała bezwstydnie na łożu z szeroko rozstawionymi udami. Uniosła jedynie nieco tułów i oparła się na łokciach:
- Chyba powinieneś pozbyć się nadmiaru stroju Hugo. I nie zapominaj że dzisiejsza noc należy do Alex. - Uśmiechnęła się z czułością przenosząc spojrzenie na kobietę.
- Oczywiście. Wybacz, nie chciałem cię przestraszyć swoim nagłym wejściem – Hugo uśmiechnął się do żony. Muszkę już zdjął, zsuwając też marynarkę. Blondynka w tym czasie, biorąc przykład z leżącej w bezwstydnej pozycji Jess, odsłoniła się znowu, zerkając to na męża, to na call-girl, u której wyraźnie szukała pomocy w tym co powinna zrobić dalej. Mężczyzna już zsunął buty i skarpetki, coraz bliższy do pozbycia się stroju. Spodnie miał naprężone, być może już od samego telefonu Desire.
Call-girl usiadła i pochyliła się w kierunku kobiety:
- Pomóż mu się rozebrać - powiedziała z uśmiechem – pewnie potrwa to dłużej, ale może być dla was obojga bardzo przyjemne. Dotykaj go przy tym, głaszcz i całuj w każdym miejscu, które przyjdzie ci do głowy.
Alex wstała, trochę sztywno podchodząc do męża. Gdy była już blisko, nagle prawie doskoczyła do niego i przyssała się do jego ust jak dzika kotka. Wcześniejsze zabiegi Desire przyniosły efekt i dziewczyna wręcz płonęła z podniecenia i pożądania, pomimo nieśmiałości i pewnych ciągle istniejących ograniczeń. Oderwali się od siebie i jej drżące dłonie powoli rozprawiały się z guzikami jego koszuli, kiedy jego dłonie błądziły po nagim ciele żony. Spojrzał na Jess i uśmiechnął się szczerze, zadowolony i podniecony. Wreszcie koszula wylądowała na ziemi, a blondynka uklęknęła i całując brzuch Hugo rozpinała mu spodnie.
- Gdzie ukryłaś moją nieśmiałą żonę? - mężczyzna spytał ze zmienionym już od podniecenia, ale ciągle rozbawionym głosem.
- Obudziłam tylko ze snu królewnę, którą zaklęły złe moce. - Odpowiedziała beztroskim tonem kurtyzana wstając i wolno podchodząc do nich. Diamentowa biżuteria skrzyła się blaskiem na tle jej opalonego ciała i czarnych loków, które uwolniły się z upięcia w czasie miłosnej sceny z Alex.
Uklękła za blondynką i zaczęła pieścić jej ciało. Najpierw ramiona i szyję a potem piersi. Jej usta zbliżyły się do ucha i je także zaczęła obdarzać delikatną pieszczotą.
Jęknęli oboje, i mąż i żona. Jego spodnie opadły na ziemię, ujawniając obcisłe bokserki, które blondynka drżącymi dłońmi odchyliła najpierw do przodu, a następnie zaczęła opuszczać w dół, obnażając męskość tak naprężoną, jak jeszcze chyba Jess u Hugo nie widziała. Pulsował wręcz z podniecenia.
- To wszystko przez was – wytłumaczył się z uśmiechem, bowiem i jego żona zamarła, wpatrzona w sterczącego przed jej twarzą członka. Call-girl czuła jak te sterczące sutki twardnieją jeszcze bardziej, celując do przodu i ocierając się o skórę pieszczących je dłoni.
- To ty dziś decydujesz co będzie dalej. Nie musimy trzymać się mojego planu jeśli zechcesz kochać się z nim. Lub cokolwiek innego zrobimy co rozkażesz. Jesteś dziś nasza panią, a my twoimi sługami. - Wyszeptała Jess do ucha podnieconej kobiety.
- Chcę zrobić to o czym mówiłyśmy – odszepnęła jej Alex. - Pragnę by na mnie patrzył. I chcę też, by miał nas obie – przemawiało przez nią pożądanie, za to ujawniała tym samym, że w obecnym stanie nie ma wielkich zahamowań. Mimo to nie wykonała pierwsza ruchu.
- W takim razie poprowadź go na miejsce i przypnij. - Jess polizała jeszcze raz jej ucho i odsunęła się nieznacznie do tyłu.
Blondynka wstała i wzięła męża za rękę, niepewnie prowadząc do łóżka.
- Najpierw będziesz tylko patrzył. Połóż się... proszę... - głos nie był głośniejszy od szeptu, ale sądząc po uśmiechu Hugo, słowa i czyny były wielkim sukcesem. Wykonał jej polecenie, a Alex zapięła ostrożnie kajdanki na jego nadgarstku. Powoli wróciła do Desire, stając przed nią naga, nieśmiała, niewinna jeszcze i wyraźnie podniecona.
- Pragnę poczuć to... monstrum – szepnęła tak, że tylko Jess ją usłyszała – głęboko w nas obu. Proszę...
Call-girl uśmiechnęła się do niej po czy wzięła urządzenie do ręki i pokazała je wyraźnie Alex stając tak by mógł także wszystko widzieć wyraźnie przypięty do kolumny Hugo.
- Wsunę to w ciebie – Pokazała jej jedną stronę urządzenia – i przypnę pasami, wokół ud i bioder by dobrze trzymało się na miejscu. Tym przyciskiem – Pokazała kobiecie niewielki wypustek z boku – Ustalasz wielkość tego co masz w środku, tym – pokazała podobny na drugim członku – to co jest na zewnątrz. To inteligentne urządzenie odbiera bodźce z ciała i przekazuje je neuronami do mózgu. Będziesz czuła dokładnie to, co mężczyzna kochający się z kobietą. Rozsuń nogi Alex...
- Och... - dziewczyna obróciła się w stronę męża, a potem zrobiła to co kazała jej Jess. Wydawała się zafascynowana. Hugo już zaczynał wiercić się na łóżku, obserwując. - Jak duże chcesz? - Alex spytała i jęknęła, czując jak sztuczny penis zagłębia się w jej małej, chętnej szparce.
- Przyjmę każdy rozmiar - kosztowna kochanka uśmiechnęła się do niej. - Sama decyduj czym chcesz mnie obdarować. - Wsunęła urządzenie do końca na oczach jej podnieconego męża.
Dziewczyna stęknęła, zamykając oczy i naciskając przycisk do powiększania. Tego w sobie nie powiększyła wiele, prawdopodobnie do rozmiarów penisa Hugo. Ten drugi zaś zrobiła dłuższy i szerszy, nabrzmiały i potężny. Testowała możliwości tego i wreszcie przesunęła palcami po całej długości. Z ust wydobył jej się jęk, a nogi zadrżały. Pierwsze doświadczenia tego typu były bardzo intensywne, nawet dla Desire, sięgającej pamięcią kilka lat wstecz, kiedy to cacko wymyślono.
- Chcę bardzo... niegrzecznie – szepnęła podniecona blondynka.
- Mam się wypiąć dla ciebie byś mogła zrobić to od tyłu? - Zapytała Jess prowokacyjnie kręcąc biodrami i wsuwając palec w swoją szparkę. - Chcesz we mnie wejść szybko i gwałtownie?
- Tak... nie jest za duży? - wystękała, nie mogąc przestać go dotykać. Jej mąż wyglądał jakby sam chciał także się dotknąć, a fascynacją i błyszczącymi z pożądania oczami oglądając przedstawienie. - Zawsze wstydziłam się w pozycji na czworakach...
- Jest dobrze. - Powiedziała call-girl wchodząc na łoże na czworaka i ustawiając się tak, by Hugo mógł je wygodnie oglądać z boku. - Kiedy będziesz we mnie wchodzić pomyśl ile rozkoszy dasz mężowi, gdy sama mu na to pozwolisz. - Desire uniosła jedną rękę i przesłała w stronę Hugo żartobliwy pocałunek.
 
Eleanor jest offline