Erillan widział, że Iwan wyraźnie cofa się przed fircykiem z bródką. Najwyraźniej, był ranny wszak inaczej stawiłby mu czoło.
-Chłopcze na koniu, Iwan biegnijcie do mnie-krzyknął.
Po czym wystrzelił kolejny raz w stronę napastnika, mierząc dokładnie by zwiększyć swoje szanse. Starał się również przemieścić w ich stronę.
Ostatnio edytowane przez Icarius : 16-02-2015 o 21:55.
|