Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2015, 14:02   #145
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Niestety nikt nie potrafił dokładnie powiedzieć, skąd Etienne się wziął. Iluzja była znakomita: zostawiał nawet ślady stóp, kiedy szedł. Nikt nie widział, żeby przełykał, choć niby przytykał bukłak do ust.
Każdy położył koło siebie trochę chrustu, na lepszy pomysł nikt nie wpadł.
Wszyscy próbowali się zdrzemnąć, ale chyba nikt tak na serio nie zmrużył oka. Przemęczeni podróżni dotrwali świtu.
W promieniach wschodzącego słońca widać było, że się przejaśniło. Poranek był rześki, ale nie mroźny. Po pierwszym uderzeniu zima widocznie na chwilę odpuszczała. W dolinie pierwszy śnieg zwykle topniał.
Duch pojawił się ponownie, koło ognia.
-Kto idzie na poszukiwania bandytów?
 
Reinhard jest offline