17-02-2015, 19:10
|
#90 |
| A więc chce walczyć. Ha! Thurin spróbował się uśmiechnąć, ale zrobił ino minę, jakby kto w rzyć kopnął i wypuścił wiatry sążniste na wolność. Nie cofnął się jednak, mimo, że dupa bolała go niemiłosiernie, takoż bebechy. Miast tego, przeszedł naprędce do ofensywy, licząc, że cios jego Urzhada sięgnie celu, że uderzy prędzej i powali przeciwnika, nim ten sięgnie Thurina swym ostrzem.
- Haar! - uderzył toporem. - Na pochybel skurwysynom! |
| |