Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2015, 22:37   #94
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Kiedy Tileańczyk wpadł pomiędzy wątłe brzózki, tratując wysoki łopian i bezczelne krzaki wilczej jagody, by zaatakować jakiegoś podróżnego, Wulf zdał sobie sprawę, że w gąszczu zielska bolas na nic się nie przyda. Postanowił więc zlać przeciwnika tradycyjnie. Nie szarżował jednak na niego, a podbiegłszy może ze dwa metry ponad zasięg włóczni, zaczął okrążać rabusia tak, by wraz z atakowanym nieznajomym wziąć go w dwa ognie, i z przodu - gdzie był wędrowiec, i z tyłu - gdzie Wulf zamierzał się znaleźć. Jeżeli ta sztuka mu się uda, postara się sparować włócznię bandyty kijem, zmniejszyć dystans, by spisa przestała być użyteczna, po czym rąbnąć nachała z dyńki albo zamknąć go w chwycie i zgruchotać żebra. Po długiej, samotnej (nie licząc bydlątek) drodze potrzebował bliskiego kontaktu z drugim człowiekiem, ciepłego uścisku, poczucia nierozerwalnej wspólnoty...
 
Reinhard jest offline