Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2015, 23:02   #95
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Jakimś dziwnym trafem nic się nie zmieniło i Jochen stale nie miał ochoty ruszać z miejsca. Wprost przeciwnie - miał ochotę usiąść i czekać.
Najlepiej by było, gdyby zaraz pojawiło się kilku ktosiów z lektyką i zaniosło go do najbliższego miasteczka, do dobrego medyka.
A jeszcze lepiej - z powrotem do Karli, która z pewnością w mig postawiłaby go na nogi.

Jednak pragnienia pragnieniami, ale rozum podpowiadał, ze prędzej zjawiłby się ktoś, kto by mu poderżnął gardło.
Dlatego też Jochen się zmobilizował i z mieczem w dłoni ruszył w stronę najbliższego z najemników - jednego z tych, z którymi walczył Rorangrim.
 
Kerm jest offline