Założyłem, że twoim celem jest powstrzymanie rodzącej kobiety. Mniejsza w tym momencie o motywację.
Rozkaz "Przestań" poskutkował tym, że wytyczyłeś granicę i przynajmniej czasowo powstrzymałeś poród. To z kolei nie spodobała się Władcy Czasu. Użył on swojej mocy, bardziej jako formę zamanifestowania swojej mocy, niż w jakimkolwiek innym celu. Inne próby manipulacji się nie powiodły i twoja ingerencja stała się faktem.
Również kobieta próbowała ukształtować rzeczywistość krzycząc "Won" do ogółu postaci. Nie wpłynął on na nikogo, ergo jej moc nie była wystarczająca, aby przymusić kogokolwiek z obecnych do posłuchania. Przyczyny mogą być różne od słabości samej Wyniesionej, poprzez granice wytyczone przez Terminusa, a na strachu jaki się zrodził w kobiecie kończąc.
Dla osób, które nie znają systemu. Cud to ingerencja w rzeczywistość, która zmienia jej funkcjonowanie w obrębie dziedziny danej mocy lub ogólnie do całej rzeczywistości. Cuda w obrębie własnej domeny są łatwiejsze i przeważnie kończą się automatycznym sukcesem o ile nikt się im nie przeciwstawi lub nie przymusza się innych potęg do podporządkowania się temu prawu.
Więcej o tym niebawem.
Czas w tej kolejce... to zależy, jak bardzo mocno chcesz działać. Możemy jednak przyjąć, że teraz macie trochę więcej czasu, o ile nie wchodzicie w jakieś drastyczne relacje z kobietą w ciąży. Drastyczne, czyli takie które będą próbowały ją do czegoś przymusić, nakazać lub skłonić. Reszta jest do dogadania.
__________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS |