|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-02-2015, 16:20 | #21 |
Reputacja: 1 | aleś dużo napisał... a ja przypomnę, że niektórzy zwyczajnie mogą nie znać systemu na tyle by rozumieć wszystkie jego aspekty. Panie wszystkowiedzący :P A teraz z innej beczki. Ereb byłbyś łaskaw zerknąć na swoje PW? Byłabym wdzięczna. |
18-02-2015, 09:21 | #22 |
Reputacja: 1 | Post jest... nie taki jak być powinien, ale lepszy taki, jak żaden. Jeszcze raz przepraszam, że małe zaangażowanie w tę sesję. Mam tylko nadzieję, że was to nie zniechęci i jakoś to wszystko ruszy z kopyta. Resztę rzeczy ogarnę dzisiaj wieczorem. Odpiszę na PW. Nie chcę się tłumaczyć, ale wyjaśnię krótko, że przeważnie nie w taki sposób zaczynam współprace z ludźmi. Wybaczcie i miejcie jeszcze chwilę cierpliwości dla mnie. Co do samej akcji, to w tym momencie słowa Terminusa mocno wyryły się w rzeczywistość i jak się wszyscy domyślacie przynajmniej na jakiś czas zatrzymały poród. Obecnie terminus, Ruca są przy rodzącej kobiecie. Jej chłopak stoi kilka kroków za nimi i widać, że lada chwila wybuchnie. Czy będą to tylko słowa, czy też jakieś czyny - tego nie wiecie. Starzec, Pan Czasu, jak się domyślacie stoi nadal przy swoim stoliku, kilka metrów od nich. Obok niego pojawił się Asim Ada i Ochs nadal zajmują swoje miejsca. Słowa kobiety nie mają żadnej mocy sprawczej, że tak powiem. Choć na pewno była to próba wywarcia na was wpływu, ale zakończona niepowodzeniem. Możecie zatem działać bez żadnych obaw. To chyba tyle tytułem wstępu i wyjaśnienia.
__________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS |
18-02-2015, 12:23 | #23 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | OKs, więc mam pytanie techniczne. Pamiętam, że pytałeś się, czy używam cudu. Pamiętam, że deklarowałem Ci, że używam cudu. Przyznam, że na ile to widziałem, samo „przestań!” było tylko rozkazem. Takim, żeby pokazać, że moja Potęga jest na tyle zadufanym w sobie skurwysynem, aby oczekiwać, że zwykli ludzie będą robić wielkie multum tylko dlatego, że im każe (Tudzież dlatego, że takie rodzenie – w barze, przy Potędze... – to bezczelność!) Dopiero rzucona dalej klątwa – gdyby kobieta nie przestała rodzić w krzykach wielkich... – czyli: Cytat:
Więc – pytanie, żebym wiedział, co dokładnie mam napisać – co dokładnie się stało? Rzeczywistość posłuchała się z tego paragrafu, że jej to słownie polecono? Użyłem Cudu już przy przy „przestań!”? (Pasuje mi to – zwłaszcza, że w sumie to nieporozumienie to moja wina.) Nie posłuchała się, więc dostała klątwą? (Wiele się to nie różni od wersji, która jest. Wymagałoby – w sumie – skopiowania powyższego fragmentu i dopisania jednego zdania.) PS. Ile mamy czasu w tej kolejce? Kolejne kilka sekund? Ostatnio edytowane przez Velg : 18-02-2015 o 12:28. | |
18-02-2015, 13:43 | #24 |
Reputacja: 1 | Założyłem, że twoim celem jest powstrzymanie rodzącej kobiety. Mniejsza w tym momencie o motywację. Rozkaz "Przestań" poskutkował tym, że wytyczyłeś granicę i przynajmniej czasowo powstrzymałeś poród. To z kolei nie spodobała się Władcy Czasu. Użył on swojej mocy, bardziej jako formę zamanifestowania swojej mocy, niż w jakimkolwiek innym celu. Inne próby manipulacji się nie powiodły i twoja ingerencja stała się faktem. Również kobieta próbowała ukształtować rzeczywistość krzycząc "Won" do ogółu postaci. Nie wpłynął on na nikogo, ergo jej moc nie była wystarczająca, aby przymusić kogokolwiek z obecnych do posłuchania. Przyczyny mogą być różne od słabości samej Wyniesionej, poprzez granice wytyczone przez Terminusa, a na strachu jaki się zrodził w kobiecie kończąc. Dla osób, które nie znają systemu. Cud to ingerencja w rzeczywistość, która zmienia jej funkcjonowanie w obrębie dziedziny danej mocy lub ogólnie do całej rzeczywistości. Cuda w obrębie własnej domeny są łatwiejsze i przeważnie kończą się automatycznym sukcesem o ile nikt się im nie przeciwstawi lub nie przymusza się innych potęg do podporządkowania się temu prawu. Więcej o tym niebawem. Czas w tej kolejce... to zależy, jak bardzo mocno chcesz działać. Możemy jednak przyjąć, że teraz macie trochę więcej czasu, o ile nie wchodzicie w jakieś drastyczne relacje z kobietą w ciąży. Drastyczne, czyli takie które będą próbowały ją do czegoś przymusić, nakazać lub skłonić. Reszta jest do dogadania.
__________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS |
18-02-2015, 13:53 | #25 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | OKej. Jeśli już mówimy o wpływaniu na rzeczywistość, to mam jedno, ważne pytanie KTO w tym pomieszczeniu jest Potęgą? (Tak, używam Wzroku.) PS. Jedna – maleńka – uwaga a propos porodów. Kobieta oberwała standardowym zestawem dla śmiertelników – dlatego, że po jej opisie nijak nie widziałem niczego, co by jasno wskazywało, że nie powinna. Rodzi w barze? Ignoruje mir dzienny Potęgi?, ojej!, więc jest bezczelna, to oberwała punitatywnym Cudem. (Tak naprawdę to miała oberwać dopiero, gdyby nie posłuchała polecenia i dalej krzyczała wniebogłosy, ale wyszło, jak wyszło ) „Wstrzymałem poród”: co dokładniej mówiąc oznacza, że dzieciątko nie wyjdzie poza ciało. (To zresztą widać w słownictwie tejże klątwy.) Spazmy? Bóle porodowe? To już >zdecydowanie< nie jest działkodomena Terminusa, więc szczerze wątpię, żeby mógł z tym cokolwiek zrobić. Więc – tak pro forma – to wcale nie jest tak, że poród został odroczony. Tylko – no – dopóki coś nie zmieni stanu rzeczy (np. ktoś heroicznie nie rozpruje jej brzucha...), kobietę może ogarnąć wielka boleść, gdy skurcze macicy będą próbowały wypychać dzieciątko z jej łona, ale ono po prostu nie wyjdzie. Podejrzewam, że to tylko pogorszyło jej sytuację. To tak tylko, żeby była jasność a propos stanu, który teraz jest. Ostatnio edytowane przez Velg : 18-02-2015 o 16:47. |
18-02-2015, 18:52 | #26 |
Reputacja: 1 | Co do Potęg to poza waszą grupą jest rodząca kobieta, jej chłopak i starzec. Reszta, czyli właścicielka i kucharz na zapleczu to śmiertelnicy. Terminus „wstrzymałem poród” czyli postawił granicę, której dziecko nie może przekroczyć na naturalnej dla niego drodze przyjścia na świat. Tak to widzę.
__________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS |
19-02-2015, 17:51 | #27 |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Propozycja racjonalizatorska: załóżmy wspólny dokument Google Docs. Robi nam się straszliwy bałagan - zwłaszcza, jak Strach zacznie rozbuchiwać atawistyczne lęki w ciężarnych kobietach, Wyobraźnia ześle na wszystkich różowe sny, Wiatr rzuci komuś huraganem w plecy, a ja odgrodzę wszystkich od kawy alkoholu - więc myślę, że jakaś odrobina transparentności (np. na poziomie co tu się w ogóle dzieje?) by pomogła |
20-02-2015, 09:51 | #28 |
Reputacja: 1 |
__________________ "Kupię 0,7, to leczenie paliatywne i pójdę spać, bo w końcu sam sobie zbrzydnę" AJKS |
26-02-2015, 12:28 | #29 |
Reputacja: 1 | Hej! Mam pytanie bo mnie to zastanawia. Coś się dzieje za jakimiś zamkniętymi drzwiami, czy po prostu poza mną i Velgiem nikt się nie fatyguje? |
26-02-2015, 22:45 | #30 |
Reputacja: 1 | Wybaczcie mi, ale nie doceniłem jak mi się robota mnoży. Miałem ogarnąć doca, ale dopiero dziś znalazłem czas. Chociaż póki co preferuję właśnie zakulisowe działania pw poszło. |