Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2015, 21:10   #100
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Mały Wulf pozwolił, by oddech zarzęził w jego płucach. Nikt nie używał takiej siły bezkarnie, i choć wróg spoczął u jego stóp, mulnik wiedział, że niedługo zapłaci żywym ogniem bólu torturowanych ścięgien za to zwycięstwo. Na polu były jednak osoby, które mogły zapłacić życiem, gdyby poddał się swej słabości w tej właśnie chwili.

Zaczął biec w kierunku najemnika, który usiłował zabić krasnoluda. Wydawało się, że nie zdąży, więc wydał z siebie potężny ryk - może obwieś zawaha się i nie zabije krwawiącego przedstawiciela Starszej Rasy?

Skoro bandyta był na tyle wprawny, by posiekać krasnoluda, który pół wieku co najmniej poświęcił na walkę z plugastwem atakującym podziemne siedziby khazadów, Wulf musiał się bardzo postarać, by nie zakończyć swego żywota jako kolejny anonimowy kopczyk kamieni nad kościami - wszak jego niespodziewani sojusznicy nie wiedzieli nawet, jak ma na imię!

Nie zamierzał szarżować, by jego przeciwnik nie uskoczył na bok - wówczas nie byłby wzięty przez niego i przez krasnoluda w dwa ognie. Najchętniej powtórzyłby sztuczkę ze sparowaniem, skróceniem dystansu i zamknięciem w kleszczach uścisku - wszak Tileańczyk nie widział zejścia swego kompana, a taktyka ta się sprawdzała.
 
Reinhard jest offline