Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2015, 14:30   #49
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
 Erich


Chłopi mieli dylemat moralny. Zostali zbici z tropu i trochę głupio zrobiło im się że wcześniej wyzwali i uderzyli Timona, który nawiasem mówiąc dalej leżał na ziemi.
Po dłuższej chwili postanowili przyjąć butelczynę, lecz w ich głowach dalej kołatały się myśli

 Felix


Lothar uśmiechnął się i rzekł, najpierw do zgromadzonych:

- No nic, zrobiłem co mogłem, domownicy niech modlą się o sołtysa, co też ja uczynię, a z pewnością dojdzie do siebie. Jemu teraz teraz tylko spokój i modlitwa potrzebne są.
- A ty młodziejaszku, co mówisz? Jak to oszalała? ... Jonasie, myślę że możemy się tam przejść, toć to blisko, dobrze?
- Tak ojcze, tak czy siak muszę wrócić do domu.
- Idźmy zatem
- rzucił w eter, wyszedł na podwórze i ruszył za Jonasem do jego domu.

 Max i Marwald


W miarę przybliżania się do niezidentyfikowanej osoby, a trwało to spory kawałek czasu, coraz bardziej widoczne stawały się szczegóły postaci. Rzeczywiście, był to ktoś znajomy, a mianowicie Konrad. Wyglądał naprawdę źle. Na twarzy widać było zmęczenie i ból. Na nodze miał prowizoryczny bandaż który pozostał suchy chyba tylko z uwagi na bardzo niską temperaturę która spowodowała szybkie zamrożenie wyciekającej posoki. Za Konradem, na prowizorycznych saniach leżał włóczykij Thorsten, który za niedługo może dostać nową ksywkę, a mianowicie beznogi włóczykij Thorsten. Pasażer wyglądał o wiele gorzej niż jego wybawiciel.
 

Ostatnio edytowane przez Dekline : 19-02-2015 o 14:39.
Dekline jest teraz online