No to mnie zdziwili - pomyślał Blitz - Rozumiał że wieśniacy mogli nazywać swojego gnębiciela przydomkiem Szalony, ale żeby jego właśni ludzie tak go nazywali? I to jeszcze w tak oficjalnej sprawie? Spodziewał się czegoś w stylu "Rifarf Gromowładny" "Rifarf Władca Pięciu Królestw i jednej karczmy", czy "Rifarf Kurwi Strach".
- Tranzyt. Szukam mojego plemienia, widzieliście może tabor orków huraganu? -Pytanie o tysiąc sztuk złota uznał za żart, więc odpowiedział również żartem -A czy jest jakaś zniżka na myto dla seniorów? Powiedzmy jedna sztuka złota za jeden rok życia?
Zastanawiał się tylko jak wybrnie z tego Lamia. A jakby się tak wrócili i wpadli tutaj z nieumarłymi goblinami, może byłaby zniżka grupowa? A może Lamia zna kogoś ważnego, albo ma oficjalny dokument, paszport albo coś podobnego?
- A może chcecie dodatkowy miecz? - dopytał z całą powagą.