Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2015, 17:49   #47
Raist2
 
Raist2's Avatar
 
Reputacja: 1 Raist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputacjęRaist2 ma wspaniałą reputację
- Na poznanie czy ktoś jest pod wpływem Horrorów czy nie jak pewnie wiecie jest prosty sposób - powiedział swoim lekko chropowatym głosem Urdak - ci pod ich wpływem nie potrafią tworzyć rzadnej sztuki. Co do tego skąd idziemy, przypłynęliśmy tu jednym z parostatków Tskrangów, oni zostali w jakieś większej wiosce my stwierdziliśmy że ruszymy dalej pieszo. Jeśli o Wielki Targ i Throal chodzi nic nowego nie słyszeliśmy, krasnoludy dalej mocno się trzymają.
Rozmawiając z jeźdzcem Łupieżca spoglądał mu prosto w oczy, musiał do tego zadzierać głowę do góry. Specjalnie nie mówił prawdy co do miejsca rozpoczęcia ich wędrówki, miał nadzieję że wszyscy w lot połapią się że lepiej trzymać się tej wersji przy tym orku, aż taka otwartość pośrodku niczego nie była normalna.
- Jeśli chcesz z nami rozmawiać może zszedłbyś z konia żebyśmy nie musieli tak karków męczyć?

- Skoro to problem to zaraz zejdę.- Rhamduc sprawnie zeskoczył z konia.
- Widzę, że jesteś bywały w świecie. Dowodzisz może nimi?- zwrócił się do Urdaka-Co do sztuki jaką uprawiam to jest nią gawędziarstwo, ale żeby się o tym przekonać to musielibyśmy dłużej porozmawiać. Pamiętam doskonale Wielki Targ. Mieszkałem tam kilka lat. Byłem częstym gościem tawerny “Pod Czerwonym Smokiem”. Pamietam doskonale smak tamtejszego wina i piwa i występy elfickiej tancerki imieniem Melaria. Znacie może?

- Ta, to ja nimi dowodzę. - “Przynajmniej na razie, nikt jeszcze sprzeciwu nie wnosił.” Urdak dokończył w myślach. Po czym ruszył by przywitać się z przywódcą wioski po orkowemu, tradycyjnie.
Rhamduc z zadowoleniem wymienił z Urdakiem tradycyjne orkowe ugryzienie w kark. Hrug, który przyglądał się scenie podrapał się tylko po brodzie. Nadal nie ufał Rhamducowi.

- Tylko o niej słyszałem, kiedyś, od jednego podróżnego - odparł Elianar. - Niestety Wielki Targ jest mi obcy. W każdym razie skorzystam z tej wiedzy, jak tak kiedyś przybędę. Czerwony Smok - powtórzył. - To łatwo zapamiętać.

- To samo u mnie, przyjaciel który był w Wielkim Targ opowiadał o tej tancerce.
 
Raist2 jest offline