Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2015, 10:15   #133
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Podwórze di Mortiego

Leonardo di Morti zdjął fartuch i strzepnął pył z ubrania, po czym zastanowił się krótko. I odrzekł.
- A zacny temat, zacny. Nie mam niczego takiego ani w planach, ani na zbyciu. Ale skoro mistrz Witalis tak rozpaczliwie potrzebuje natchnienia, tędy pozwolę jego uczniom szkice zrobić. Właśnie kończę "Poranek księżniczki", piękną rzeźbę. Milo, przyprowadź gości na dół. I każ przyrządzić mi kiełbaski, bom zgłodniał.

Uczeń di Mortiego wydał kilka poleceń kobiecie zamiatającej podwórze i poprowadził Svena i Gudiego do drzwi budynku, i schodami zaraz za wejściem w dół, do starej piwnicy na wino, którą wcześniej oglądali z góry, przez otwartą klapę.




Przed furtą

Arno spojrzał na rewelacje Witalisa z mieszanymi uczuciami. Ale po chwili zastanowienia wzruszył ramionami.
- Mnie zajedno, możemy wpadać i zrobić rzeźnię, możemy zaczekać.
I obaj spojrzeli na Wernera.
 
__________________
Bez podpisu.
TomaszJ jest offline