Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2015, 19:27   #108
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Żył, a to było dość optymistyczne.
Tamci nie żyli - to było jeszcze lepsze.
Gdyby tak go nie bolała ręka, to by było całkiem dobrze. Ale to, miał nadzieję, minie. Nie ucięli, to była szansa, że minie.

- Jochen. Jochen Leonhardt - przedstawił się. - Miło poznać - dodał idąc w ślady Thurina. - I dziękuję za wsparcie.

Na ile egoistyczne były motywy tego wsparcia, to go nie obchodziło. Najważniejsze było to, że w sumie odsiecz zjawiła się w porę.
Mniej więcej.

***

Po przybyciu do Nonnweiler Jochen nie zamierzał się zbytnio odzywać. Ani komentować różnych zdarzeń.
Chciał odpocząć i tyle.
I wykurować się.
Posłanie i dobry medyk - to były jego priorytety.
Eugen i jego karawana musieli poczekać.
 
Kerm jest offline