Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2007, 21:03   #23
Redone
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Adam, Adriell, Rafał

Jan zaczynał robić się coraz bardziej nerwowy. Westchnął głęboko i z rezygnacją w głosie powiedział:
- Słuchajcie. Ile raz mam powtarzać, że jest setka rzeczy do zrobienia? Na całym świecie sporo aniołów dostało wiele zadań, niektóre podobne do waszego, niektóre inne. Wszystkie są tak samo ważne. Szybciej sami się o tym chłopaku coś dowiecie, niż ktoś będzie miał czas przesłać wam te informacje. A te grzechy... normalne w sensie żadnych śmiertelnych. To dobry chłopak jest, jedyną jego poważną wadą jest zamiłowanie do pięknych kobiet. Żadnej nie przepuści. Jeśli chodzi o cudzołóstwo to jest w tym dobry. Ale tak poza tym, to nie pije, nie pali, nie kradnie, i nawet rzadko kłamie. Teraz kwestia spotkania z wrogiem. Zrobicie co uważacie za stosowne, jednak za kilkoma demonami nikt nie będzie płakał. - Archanioł spojrzał na zegarek na ręku. - O kurcze, jestem tu już dłużej niż powinienem. Chłopak jest teraz na uczelni. Póki co jesteście zdani na siebie. Jeśli pojawią sie nowe informacje lub wytyczne, zostaniecie powiadomieni. Muszę iść.

I ruszył z powrotem w kierunku rynku, szybkim, sprężystym krokiem, zostawiając was samych.


Numen, Vanya

Alaemon syknął jakby się właśnie zranił.
- No i tu mamy problem. Druga strona też jest na jego tropie, dlatego trzeba działać szybko. Taki już kurwa jest ten nasz nieśmiertelny żywot, zawsze robota i próba bycia o krok przed the good guys.

Malfas pokiwał głową w zamyślenie, przyznając w ten sposób rację swojemu towarzyszowi.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline