Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25-03-2007, 14:58   #21
 
Glyph's Avatar
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Adam
-Zabicie byłoby co najmniej nieestetyczne-skrzywił się-Póki sprawa jest otwarta nie traćmy czasu na gdybanie.Przypuszczam, że znamy choć w zarysie jego rozkład dnia? Jeśli nie to i tak trzeba szybko dotrzeć do niego, poobserwować. Jest taki ważny, a tak mało wiemy o nim i jego otoczeniu.-ciągnął dalej lekko zirytowany. Nigdy nie lubił gardłowych sytuacji. Pośpiech zawsze sprzyja powstawaniu błędów.

-Zatem proponuję nie tracić już czasu.-spojrzał na zegarek-Gdybym zgadywał powinien mieć teraz zajęcia na uczelni?
 
Glyph jest offline  
Stary 27-03-2007, 12:47   #22
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Adriell nie był zbytnio zadowolony z odpowiedzi, jaką uzyskał na swoje pytania. Niektóre wręcz zostały jakby pominięte, inne zbagatelizowane. Nie przejął się tym jednak i zwrócił się ponownie do Jana z prośbą o wyjaśnienia.
- Dane początkowe są mizerne. Niby taka ważna sprawa, a trzeba wszystko samemu zbadać niemal od zera. – pomyślał.
- Zwykłe grzechy… jak mamy to rozumieć? Chcesz powiedzieć Janie, że nie łamie żadnego z dziesięciu przykazań, żadnego z siedmiu grzechów głównych? - powiedział z niedowierzaniem
- Miałem nadzieję, że dostaniemy jakieś wsparcie z Góry, jakieś konkrety z jego życia do wykonania tak ważnej misji, jakieś grzeszki, z których nikomu się nie zwierzał, a tu żadnego haka na niego nie mamy w zanadrzu…
Przydałyby się jeszcze dane osoby, którą nasz geniusz darzy największym zaufaniem. Chyba ma jakiegoś przyjaciela, albo kogoś z rodziny, uczelni, kto ma na niego większy wpływ, jakiś autorytet… To też byłoby bardzo pomocne. Może ktoś przejrzałby dokładniej te archiwa i podesłał coś mi na maila. Nim większe wsparcie dostaniemy, tym mniej czasu zmarnujemy na rozpoznanie.
I jeszcze jedno. Czy mamy podjąć jakieś szczególne kroki w przypadku kontaktu z przeciwnikiem? Czy możemy go po prostu zlikwidować?
- energicznym ruchem rozerwał papierek wyciągniętego właśnie z kieszeni snickersa.
 

Ostatnio edytowane przez Lorn : 27-03-2007 o 12:56.
Lorn jest offline  
Stary 29-03-2007, 21:03   #23
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Adam, Adriell, Rafał

Jan zaczynał robić się coraz bardziej nerwowy. Westchnął głęboko i z rezygnacją w głosie powiedział:
- Słuchajcie. Ile raz mam powtarzać, że jest setka rzeczy do zrobienia? Na całym świecie sporo aniołów dostało wiele zadań, niektóre podobne do waszego, niektóre inne. Wszystkie są tak samo ważne. Szybciej sami się o tym chłopaku coś dowiecie, niż ktoś będzie miał czas przesłać wam te informacje. A te grzechy... normalne w sensie żadnych śmiertelnych. To dobry chłopak jest, jedyną jego poważną wadą jest zamiłowanie do pięknych kobiet. Żadnej nie przepuści. Jeśli chodzi o cudzołóstwo to jest w tym dobry. Ale tak poza tym, to nie pije, nie pali, nie kradnie, i nawet rzadko kłamie. Teraz kwestia spotkania z wrogiem. Zrobicie co uważacie za stosowne, jednak za kilkoma demonami nikt nie będzie płakał. - Archanioł spojrzał na zegarek na ręku. - O kurcze, jestem tu już dłużej niż powinienem. Chłopak jest teraz na uczelni. Póki co jesteście zdani na siebie. Jeśli pojawią sie nowe informacje lub wytyczne, zostaniecie powiadomieni. Muszę iść.

I ruszył z powrotem w kierunku rynku, szybkim, sprężystym krokiem, zostawiając was samych.


Numen, Vanya

Alaemon syknął jakby się właśnie zranił.
- No i tu mamy problem. Druga strona też jest na jego tropie, dlatego trzeba działać szybko. Taki już kurwa jest ten nasz nieśmiertelny żywot, zawsze robota i próba bycia o krok przed the good guys.

Malfas pokiwał głową w zamyślenie, przyznając w ten sposób rację swojemu towarzyszowi.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 30-03-2007, 12:45   #24
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Adriell ze skwaszoną miną pożegnał milczeniem Archanioła Jana i popatrzył chwilę za odchodzącym.
- Że też tam na górze nadążają z wymyślaniem tych wszystkich rzeczy. Ja tam na ich miejscu zrobiłbym sobie przerwę. – ugryzł spory kawałek batona i delektując się pysznym smakiem, aż przymknął z rozkoszy oczy - Skoro nawet Jan się spóźnia, to nic dziwnego, że Wasi zwierzchnicy w ogóle nie dotarli na spotkanie. Ale nawet Jan był dzisiaj jakiś taki podenerwowany… Miał taką minę, jakby trafił na dłuższy spadek napięcia. Chyba przydałby mu się dłuższy urlop w elektrowni. Musi być bardzo przepracowany…- zamyślił się krótko nad kondycją swojego szefa.

- Jak się może domyślacie, ja robię właśnie dla Jana, głównie w Internecie. Nic takiego. Można powiedzieć, że pracuję w dziale windykacji i funduszy na cele dobroczynne, – uśmiechnął się - a Wy, dla kogo pracujecie? – zapytał wstając z ławki i zarzucając plecak na ramię.
 
Lorn jest offline  
Stary 01-04-2007, 11:59   #25
 
Glyph's Avatar
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Adam

-To w sumie dla mnie norma. Yves, mój zwierzchnik-wyjaśnił szybko-już od wieków jest mocno zapracowany. Bibliotekarz rzadko rusza się od swych księgozbiorów, jeśli nawet to nie zajmuje się już sprawami ziemskimi.-zakończył, po czym dodał-I słusznie ma od tego nas, a ja przynajmniej nie mam tu ciągłych kontroli. Mówię wam biurokratyzacja dociera nawet do nieba.
Spojrzał w stronę rudawego jamnika przymierzającego się do skoku do wody. Gwizdnął. Jeszcze tego by brakowało, nie czas i nie miejsce.

-Nie żebym miał mało ważna pracę, ale też i nie przepracowuję się. Ot pomagam ludziom dostrzec swój potencjał. Zwą to chyba opatrznością, albo zwykłym fartem.-uśmiechnął się.
 
Glyph jest offline  
Stary 06-04-2007, 11:17   #26
 
plenty's Avatar
 
Reputacja: 1 plenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwuplenty jest godny podziwu
Numen sięgnął po zdjęcie niezdarnym ruchem upuszczając je na podłogę. Schylając się po nie skierował obiektyw na fotografię. Przyjrzał się zdjęciu, marszcząc czoło, i nieco zakłopotany odpowiedział:
- Jakoś go słabo kojarzę. To nie z "mojej" grupy... Może i zdolny, ale mało pokazał...
Skierowawszy wzrok na Vany'ę
- Numenar, ostatnio jako Andrzej Rozkosz. To faktycznie mój student. Tobie jak na imię?
- Jeśli dobrze rozumiem twoje metody... może jakaś impreza studencka w którą się wmieszasz, da ci pole do działania... W sumie nawet już umówiłem się z częścią studentów "Pod Aniołem"... nie powinno być problemu z przeorganizowaniem tego na oficjalną imprezę roku... taką na której wypada być.
 
__________________
Samotny pośród ludzi wielu / skazany na wygnanie w świecie realnym, / w nierzeczywistości znajdę ukojenie... / żegnajcie!

Ostatnio edytowane przez plenty : 06-04-2007 o 11:21.
plenty jest offline  
Stary 06-04-2007, 11:30   #27
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację
Uśmiechnęła się lekko do Numenara.
-Jestem Vanya. Co do imprezy...dobry pomysł. Tylko jak zamierzasz cały rok studencki poinformować, że dziś będzie impreza na jakiej wypadałoby się zjawić?

Zwróciła się do Malfasa.
- A co jeśli, zakładając hipotetycznie, boscy chłopcy dorwą go pierwsi? Próby odbicia, czy...eliminacja celu?

Uśmiechnęła sie nieco okrutnie.
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline  
Stary 06-04-2007, 11:35   #28
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Na twarzy Malfasa wykwitł radosny uśmiech.

- Nie bądźmy zbyt oszczędni, jeden student w tą czy w tamtą nie zrobi różnicy. Chociaż dobrze byłoby mieć go po naszej stronie.

Alaemon westchnął głęboko, wręcz pokazowo.

- No, nie będziemy za nim płakać. No to jak, macie jeszcze jakieś pytania? W sumie już czas na nas.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 09-04-2007, 20:08   #29
 
Relo's Avatar
 
Reputacja: 1 Relo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodzeRelo jest na bardzo dobrej drodze
Rafał Gladium
- Służę Laurencowi a moim zadaniem na ziemi jest... – W tym momencie przerwał na chwile szukając odpowiedniego słowa opisującego jego działalność - Eliminowanie zagrożeń - Po tych słowach dziwny uśmiech wpełzł na jego usta bardziej pasujący do szaleńca niż do „wysłannika niebios”. Po chwili milczenia kontynuował – To zadanie znacznie odbiega od moich zwyczajowych zadań , szczerze mówiąc nie mam pojęcia czemu przydzielono mnie do tego zadania , lecz dostałem taki rozkaz i mam zamiar go wykonać – Tu na chwile przerwał lustrując swoich towarzyszy. „Ech kopani myśliciele” pomyślał. Skoro plugastwa też są zainteresowane naszym celem to pewnie jestem tu tylko dla ochrony. – No dobra bierzmy się do roboty wy dwaj będziecie mieli większe szanse na zbliżenie się do celu niż ja. Powinniście szybko przywrócić w nim światło zanim ciemność go dosięgnie... a jeśli wam się nie uda... – Roześmiał się na całe gardło - To niech ten chłopak się modli żeby spotkał śmierć zanim ja go znajdę – Po ostatnich słowach przez chwile jego twarz wykrzywił iście demoniczny wyraz .lecz po chwili nie było już widać na niej żadnych uczuć tylko obojętność. – No to gdzie idziemy? – Powiedział równie bezosobowym głosem.
 
Relo jest offline  
Stary 10-04-2007, 17:37   #30
 
Glyph's Avatar
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Adam

-Zabójstwo to ostateczność Rafale, a nawet wtedy znajdzie się pewnie inne wyjście.-powiedział z całą stanowczością- Jeśli On tak umiłował te stworzenia, to nie po to byśmy je teraz zabijali. Każde z nich jest na swój sposób cenne, każde ma jakiś potencjał i każde może przesądzić o losach wojny. Tylko On ma prawo decydować o ich życiu.-odetchnął głęboko, kończąc swój wywód-Śpieszmy się więc, aby nie stanąć przed tym dylematem. Jan wspomniał, że chłopak jest na zajęciach, dojście pieszo trochę nam zajmie, więc tym bardziej nie traćmy czasu.
 
Glyph jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:12.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172