Przy przeglądaniu zawartości skrzyni jaką przywieźli nowi współtowarzysze dysputowano co zabrać, a co sprzedać. Wzrok Hotarubi przyciągnęły shurikeny - broń miotaną mimo wszystko za łatwo stracić na dobre, więc nigdy nie zawadzi mieć większego zapasu oraz szpilka do włosów z perłą. Nie spodziewała się takiego cacka tak daleko od ojczyzny.
Ale nie mogła się zdradzić z zainteresowania, za łatwo, wtedy za łatwo o to by pozostałe kobiety zainteresowały się ozdobą. Zwłaszcza, że Hotarubi jako nowa w grupie mogła łatwo zostać zepchnięta do pozycji tej co "powinna ustąpić starszym stopniem".
Najbardziej obstawiała Arabelę. Choć i Ameiko
- Skoro mamy razem podróżować, to chętnie dorzucę wam do budżetu ze swoich oszczędności. Oj już nie macie co dziękować... - zapewniła Hotarubi - Jesli to pozostawia was w niezręcznej sytuacji, to powiedzmy, że odkupuję.... - niby niedbale spojrzała na zebrane fanty, i niby przypadkiem na spinkę - te shurikeny mi się przydadzą. I tę spinkę. Ile za nią chcecie?
150 goldów za spinkę nie było wygórowaną ceną. |