Wątek: Tacy jak ty 2
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-03-2007, 22:24   #60
Nansze
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Gdy Sangre po cichu skradając się dreptała niedaleko wspólnych przeżyłych miała łzy w oczach, kiedy patrzała jak postawny rycerz toruje, a raczej katuje rośliny by przejść. Sadysta przeszło przez myśl dziewczynce A wystarczyło by tylko ładnie poprosić, a rośliny odsunęły by się z drogi Agresja do paladyna wzbierała w dziewczynce. Zatrzymała się koło jakiegoś drzewa położyła na nim rękę, spuściła głowę. Włosy zasłaniały jej twarz, a łzy pociekły po policzku. Wyjęła z cholewy nóż myśliwski. I zaczęła dalej skradać się za grupą.
Zobaczyła, że przystali na chwilę Co jest? podeszła bliżej. Zobaczyła jakąś bardzo roznegliżowaną blondynkę. A tej co, nie za ciepło jest? Siedząc za dużym liściem dużej tropikalnej paproci zrobiła złośliwy grymas twarzy.
Siedząc za tym liściem zobaczyła, że piękna roznegliżowana zaczyna prowadzić paladyna, nekromantę i resztę gdzieś. Sangre dalej podążała za nimi, niezauważona.

Dotarli do jakieś wioski. Sangre została pod osłoną lasu, nie wychodziła z jej zielonego sacrum. Dziewczyna zauważyła, że koło jej "towarzyszy" jest jakieś zamieszanie. Jakaś centaurzyca coś krzyczała, lecz Sangre nie byłą w stanie usłyszeć co takiego. Chyba coś o świętym kocie i czymś zielonym. Zielonym?
O centaurzyca poszła...a ta co za sadystka...bidne kwiaty!Zbulwersowała się dziewczynka. Co ona wyprawia, jakaś popaprana czy co? Sangre widzi jak stara kobieta zaczyna dziwnie gestykulować i wydawać z siebie dziwne dźwięki, które ona w zielonych połaciach mogła usłyszeć. Zniewaga
 

Ostatnio edytowane przez Nansze : 29-03-2007 o 22:33.