Widząc co robi Max też się rzucił ratować dobytek wyprawy. Doskoczył do sań, które nie dawno jeszcze ciągnął, a następnie rzucił koc na ziemię i zaczął przerzucać zawartość sań do improwizowanej sakwy.
Jak Felixowi udało się załadować ładunek sań do koca zacznie go ciągnąć do Maxa jednocześnie wołając:
- To jest ciężkie! Pomóżcie mi!
Gdy Felix podciągnął dobytek do dziury kątem oka zauważył skrzynię z dobytkiem gospodarza domu, a o bok mały zapas alkoholu... w tych warunkach mógł się przydać. Podbiegł do niego i włożył za pazuchę parę flaszek. Tak przygotowany podbiegł do szafki pod dziurą, wskoczył na nią i wdrapał się z niej na dach. Tam się położył na brzuchu ostrożnie obserwując okolicę, a następnie uważnie przyjrzał się okolicy po czym przybliżył się do krawędzi sprawdzić, gdzie zostali podpaleni.
__________________ Szukam tajemnic i sekretów.
Ostatnio edytowane przez archiwumX : 02-03-2015 o 18:55.
|