Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-03-2015, 00:01   #55
Karmazyn
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Wyprawa na bagna skończyła się całkowitą klapą. Przynajmniej jeśli idzie o misję, jaką wyznaczył były kapitan. Sojusz dwóch band, jeśli naturalnie jakikolwiek miał miejsce na tych cuchnących bagnach zakończył się pewnie sukcesem. No ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Po pierwsze nie był to już problem żadnego z piratów Portowej Nierządnicy. Po drugie Mathias awansował na bosmana. Z tego akurat nie był aż tak bardzo zadowolony, ale przynajmniej dalej był też sternikiem. Za to trzeci powód, czyli ponad trzykrotne powiększenie zawartości sakiewki oraz cholernie drogi pierścień tkwiący w kieszeni i to zyskane bez udziału w walce... Tak z tego akurat Szrama był bardzo zadowolony. Mógł się później pojawić przy tym drobny problem, ale raczej nic czego nie dało się rozwiązać odpowiednią ilością alkoholu.

Dobry humor sternika-bosmana szybko jednak zepsuł widok pobojowiska po walce. Jakby smrodu, mroku, deszczu i trolli było za mało, to na deser jeszcze orkowie. I się zanosiło, że to dość spora grupa. Co do pomocy biednym piratom Shiffmann nie miał najmniejszych wątpliwości.

– Temu pomóc umiem tylko w jeden sposób. – rzucił, patrząc na rannego pirata. Jaki to był sposób, nie trudno było się domyślić. – A reszta ma pecha. Nas niewiele więcej niż ich i to w dodatku w złej formie. A bomby przydadzą się nie dziś to kiedy indziej. Lepiej obejść obozowisko i spieprzać stąd, póki jeszcze jest nas tylu, byśmy mogli Nierządnicą płynąć.
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline