Ken wyprowadził kilka próbnych zamachów mieczem, po czym ruszył na przeciwnika zamachując się szeroko, by odstraszyć przeciwnika.
- Powiadam, Ci Ibrahimie to skaven... Napadł mnie oddział tych psubratów kiedy eskortowałem pewną karawanę w Stirlandzie, co tam robili to nie wiem... W grupach są nawet całkiem groźni.
__________________ Młot na czarownice. |