Hans powoli wstał oszołomiony. Kręciło mu się w głowie. Przyjął pozycję obronną zostawiając walkę reszcie, jakby skaven go zaatakował próbuje zbić cios mieczem w taki sposób aby zrobić jak największą krzywdę dla przeciwnika.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |