Pipboy, Lemi i ja jesteśmy kontraktorami, nie najemnikami! Nie przezywaj nas tak, bo stracimy szacun na dzielni
Kontraktorzy z Blackwater zajmują się ochroną zleconą przez Departament Stanu. Nie biorą udziału w starciu bezpośrednim, od tego jest armia.
Najemnicy są osobami zza granicy i płaci im się za walkę ze stroną przeciwną. Przypomnę tylko:
I Protokół dodatkowy do III Konwencji Genewskiej z 8 czerwca 1977r.
Artykuł 47
1. Najemnik nie ma prawa do statusu kombatanta lub jeńca wojennego.
2. Określenie "najemnik" dotyczy każdej osoby, która:
a) została specjalnie zwerbowana w kraju lub za granicą do walki w konflikcie zbrojnym;
b) rzeczywiście bierze bezpośredni udział w działaniach zbrojnych;
c) bierze udział w działaniach zbrojnych głównie w celu uzyskania korzyści osobistej i otrzymała od strony konfliktu lub w jej imieniu obietnicę wynagrodzenia materialnego wyraźnie wyższego do tego, które jest przeznaczone lub wypłacane kombatantom mającym podobny stopień i sprawującym podobną funkcję w siłach zbrojnych tej strony'
d) nie jest obywatelem strony konfliktu ani stałym mieszkańcem terytorium kontrolowanego przez stronę konfliktu;
e) nie jest członkiem sił zbrojnych strony konfliktu;
f) nie została wysłana przez państwo inne niż strona konfliktu w misji urzędowej jako członek sił zbrojnych tego państwa.