Strefa Wojny: Pakistan 2017 - komenty - Strona 5

Zombianna · 02-03-2015, 02:04

Cytat:

Napisał Pipboy79

@Zombi

- Powtórze jeszcze raz oficjalnie: masz farta, że zwiałaś w ostatniej chwili

Też się cieszę ;__;
Tak oto kończą się genialne pomysły graczy, ale co tam. Grunt że tym razem jeszcze nie trzeba wlewać mojego bg łopatą do czarnego worka.

Ciągle żyję, ciągle działam - jeszcze dużo mogę zepsuć

Azrael1022 · 03-03-2015, 14:01

@Pipboy
Jestem za zmianą i powrotem do bazy. Musimy wypełnić raporty, rozliczyć się z wystrzelanej amunicji i spróbować wrzucić zdobyczny WKM do maszyny administracyjnej i zarejestrować go jako legalną, zdobyczną broń.

Pipboy79 · 03-03-2015, 14:39

- Właściwie to mógłbym to traktować jak deklarację. Marek może dołączyć albo zostać na miejscu.

- Więc wówczas przynajmniej akcja i scenka Lance'a przeniosłaby sie do bazy w tej turze.

Pipboy79 · 08-03-2015, 21:32

- Ogłoszenia na dzielni

- Post jest

- W części dla "Wszyscy" macie ogólny opis tego co się dzieje na miescie, mediach i sieci. Z tym styka się każdy z Waszych hirołów więc są to ogólniedostepne informacje.

- Czas na post do pt. 13.III.

@Az i Lemi

- Minęło ok 24 h od postrzału więc Lance'owi wraca 1 ŻYW. Ma więc obecnie 7/12 ŻYW.

- Jedziecie razem czyli razem wróciliście od Newportów i byliście na szkoleniu/pokazie. Macie do dyspozycji 2 hammery i 3 najemników (skoro Lemi zadeklarował, że jedzie razem z Lance'm to czwartym najemnikiem jest Mark)

- Ogólnie możecie popisać co robiliście/pokazywaliście podczas tego spotkania na komisariacie jesli chcecie. Tak tylko ogólnie wspomniałem zakładajac jakiś tam pokazowy standard. Jak chcecie możecie się tu wykazać

- Co do sytuacji na wiadukcie to z Waszych nikt nie ucierpiał ano BG ani BN. Bryki poza wybitymi szybami przednimi też są całe.

- Jest te pare sekund po eksplozji.

- Jestescie mniej więcej na środku wiaduktu. Przód/wyjazd jest zasłonięty dymem/pułem unoszącym się po eksplozji. Ogólnie pierwsze ważenie to, ze jakiś IED eksplodował przy wyjeździe.

- Wiadukt jest zatarasowany pojazdami. Został jednak wewnętrzny pas alarmowy dla karetek itd. To nim mijał Was przed chwilą ten autobus z gliniarzami.

- Jedyny sposób by wybyć z korka bryką to spróbować wyjechać na ten wolny pas. Inaczej można się poruszać tylko z buta i to dość swobodnie.

- Na te pierwsze sekundy po wybuchu panuje cisza i oszołomienie wśród użytkowników wiaduktu. Raczej jednak nie jest to stan pernamentny

- Odgłosy strzelaniny dochodzą z przodu ale co, kto z kim to nie wiada bo pył i dym wszystko zasłaniają.

- W tej turze chciałbym abyście jakoś ogarnęli sytuację na wiadukcie co i jak robicie. Jeśli Lemi ma nadal kociokwik w realu to niestety głównie spada to na Az'a.

@Zombi

- Stan Conie nie poprawia sie a nawet gorzej. Prócz nieustajacej migreny ma zachwiania równowagi a skoncentrowanie się na czymś wymaga silnej koncentracji. Ramiz ma podobnie.

- Rob pi x oko przywrócił latadełko do stanu lotnego. Ostatnie 2 - 3 h spędziliście u niego w hotelu na naprawie tego modelu. Możesz popisać co i jak sobie gadacie przez ten czas.

- Prócz tego masz jeden wolny 2 - 4 godzinny "slot" na zakręcenie się za tematem. Kwestia przy kim i przy czym się kreciła w dzień.

- W tej turze chcialbym byś mi poopwowiadała co ta Twoja Harpia knuje bo w sieci i na miejście jest tyle tamatów, że właściwie nie wiada za co się złapać bo każdy jest ciekawy.

@Del

- Bardzo byś mi pomógl jakbyś swoje posty pisał z jakimis odstępami w tekście. Taki jednolity blok tekstu trochę ciężkawo się czyta

- Oficjalnie porozumienia z dwoma pozostałymi stolycami uzgodnione wczoraj na konferencji stało sie faktem.

- Maj. Coleman był baaaardzooo niezadowolony, że musi kogokolwiek oddać, zwłaszcza, że już szótkę zołnierzy stracił. Oddelegował jednak po negocjacjach ośmiu żołnierzy i jednego hummera. W zamian chciał by ambasada jakoś zgodziła się na użyczenie pojazdów od Pakistańćzyków bo normalnie nie ma jak się wozić po mieście. Jeden z ocalałych hummerów okazał się zdatny na warsztat, drugiego chciała ambasada a trzeci był zniszczony na lotnisku. Zostawał więc z jednym hammerem i Strykerem. Poza tym może oddelegować ludzi i sprzęt od jutra.

- Jeremy wytargował od Pakistańczyków konkret jaki oni chcą w zamian za utrzymanie USA w roli głównego partnera strategicznego. Jest więc teraz od czego się sutosunkować. Wspomniany sprzęt jest całkiem nowoczesny i porównywalny do tego jakim dysponuja Amerykanie.

- Zmęczeni i "rumunujący" turyści na lotnisku bardzo źle wygląda w mediach

Zupełnie jakby Ameryka nie umiała zadbać o bezpieczeństwo i konfort swoich obywateli za granicą. Jak to wyweszą dziennikarze i narobią jakiś pretensjonalnych reportaży oskarżających wszystkich o wszystko za ich sytuację to nie będzie zbytnio poprawiać wizerunku wśród opinii publicznej. A póki lotnisko będzie nieczynne odpada najporstsza i najoczywistsza droga wydostania się z kraju. A wszyscy którzy mieli wykupione bilety na lot do Islamabadu jadą w końcu do Islamabadu. A tam szlaban na lotniksu.

- Facet który dzwoni, że ma ciało gada bardzo słabo po angielsku. Suma jaką chce nie jest jakaś ogromna. Zdjęcie wygląda całkiem jak powinno tak na ten pierwszy rzut oka w tym MMS. Jeśli to jest to ciało ze śmigłowca to na pewno taki dil się opyla dla USA. USA nie lubią ani KIA ani MIA przy nazwiskach więc jakby się odnalazły ciała byoby bardzo dobrze. Ale facet może być jakimś spryciarzem chcącym wyłudzić kasę. Na warunki krajowe to kupa kasy dla pojedynczego kolesia. Jakby wyszło, że ambasada się sfrajerzyła jakąś lipą byłoby niefajnie.

- W tej turze chciałbym byś mi nakreślił co możesz przedsiwziąć w sprawie turystów na lotnisku i tego faceta co dzwoni.

del martini · 08-03-2015, 23:06

Cytat:

Napisał Pipboy79

- Bardzo byś mi pomógl jakbyś swoje posty pisał z jakimis odstępami w tekście. Taki jednolity blok tekstu trochę ciężkawo się czyta

Było wcześniej mówić!

W każdym razie pytanie czy możemy zlokalizować gościa co dzwoni? Zaproponowałbym wtedy usunięcie zbędnego balastu... W imieniu bezpieczeństwa narodowego USA

Pipboy79 · 08-03-2015, 23:11

- Dzwoni z komórki. Brandon może namierzyć rejon z którego dzwoni. Pi x oko z okolic gdzie się rozbił śmigłowiec.

Azrael1022 · 08-03-2015, 23:24

Pipboy, Lemi i ja jesteśmy kontraktorami, nie najemnikami! Nie przezywaj nas tak, bo stracimy szacun na dzielni

Kontraktorzy z Blackwater zajmują się ochroną zleconą przez Departament Stanu. Nie biorą udziału w starciu bezpośrednim, od tego jest armia.
Najemnicy są osobami zza granicy i płaci im się za walkę ze stroną przeciwną. Przypomnę tylko:

I Protokół dodatkowy do III Konwencji Genewskiej z 8 czerwca 1977r.
Artykuł 47
1. Najemnik nie ma prawa do statusu kombatanta lub jeńca wojennego.
2. Określenie "najemnik" dotyczy każdej osoby, która:
a) została specjalnie zwerbowana w kraju lub za granicą do walki w konflikcie zbrojnym;
b) rzeczywiście bierze bezpośredni udział w działaniach zbrojnych;
c) bierze udział w działaniach zbrojnych głównie w celu uzyskania korzyści osobistej i otrzymała od strony konfliktu lub w jej imieniu obietnicę wynagrodzenia materialnego wyraźnie wyższego do tego, które jest przeznaczone lub wypłacane kombatantom mającym podobny stopień i sprawującym podobną funkcję w siłach zbrojnych tej strony'
d) nie jest obywatelem strony konfliktu ani stałym mieszkańcem terytorium kontrolowanego przez stronę konfliktu;
e) nie jest członkiem sił zbrojnych strony konfliktu;
f) nie została wysłana przez państwo inne niż strona konfliktu w misji urzędowej jako członek sił zbrojnych tego państwa.

Pipboy79 · 08-03-2015, 23:29

Cytat:

Pipboy, Lemi i ja jesteśmy kontraktorami, nie najemnikami! Nie przezywaj nas tak, bo stracimy szacun na dzielni

- Słusznie. Pozwij tych BNów do sądu za zniesławienie. Sądy lubią takie sprawy

del martini · 14-03-2015, 02:36

Sporo popisaliśmy z Zombiakiem, w sumie piszemy od początku tygodnia prawie, ale jeszcze nie skończyliśmy, więc ja bym zamieścił posta pewnie w sobotę wieczorem (w końcu nie wiadomo do czego dojdzie podczas naszego spotkania, mogą dziać się sprawy kluczowe dla przyszłości Jeremy'ego...)

Pipboy79 · 14-03-2015, 15:12

@Del

- Cieszy mnie Twój progres względem pełnotygodniowych prac nad postem

@Del, Az i Lemi

- Pewnie moja wina, że nie wyjaśniłem wyraźniej wcześniej. Ale tak na wszelki wypadek wrzucę tutaj względem dila jakiego zrobiłem przed sesją w imieniu Waszych postaci. Tak dla jasności sprawy.

- Jeremy zawarł kontrakt z Blackwater na ochronę. Kontrakt zawiera opcję na całodobową ochronę w postaci dwóch ochroniarzy. Zawiera się w tym ochrona jego i Nicole w trakcie ich pracy, przejazdów i generalnie pobytu w Pakistanie. Więc nawet jak kontraktorzy będą się zmieniać to na raz generalnie jest zawsze dwóch.

- Jeśli Jeremy chce może nająć wiekszą ochronę ale to już jest następna umowa i następna kasa. Orientacyjnie wynajęcie jendego kontraktora to ok 500 dolców za dobę.

- Tu dochodzimy więc do problemu finansowego Waszych BG. Właściwie każdy z nich zawyża średnią uliczną nawet w USA nie mówiąc o Pakistanie czyli biedy żadne z nich nie klepie. Powiedzmy więc, że każdy z nich ma ten sam limit i pulę.

- Czyli po ok 10 000 dolców na miejscu (w portfelach, domach, bankach, skrytkach itd. porozdzielajcie je sobie jak chcecie. Najbardziej mnie interesi ile macie przy sobie).

- Do tego Wasze banku na kontach macie po ok następne 10 000 dolców na rządanie. Taką kasę możecie przelać na czyjeś konto albo wypłacić w banku bez większych problemów.

- Wyżej wymienione zasoby nie wpływają na codzienne życie w stylu płacenia za rachunki, mieszkanie w kraju i Islamabadzie, codzienne posiłki, taksówki, benzynę do pojazdów czy jak Jeremy ma kontrakt na dwóch ochroniarzy z Blackwater. To wszystko co jest w miarę codzienne i normalne idzie ze standardowej puli dochodów.

- Wyżej wymieniona kasa idzie z reguły na istotne rzeczy jakie się przewijają w grze. Jak ktoś chce sobie dokupć broń, ammo, wynając dodatkowe mieszkanie, ochroniarza, speca, dać w łapę, kupić części do drona itd.

- A orientacyjnie by nie było problemów z liczeniem to w Islamabadzie 1 dolar = ok 100 rupii pakistanskich.

08-03-2015, 23:11	#46
Pipboy79 Majster Cziter Reputacja: 1	- Dzwoni z komórki. Brandon może namierzyć rejon z którego dzwoni. Pi x oko z okolic gdzie się rozbił śmigłowiec. __________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

14-03-2015, 02:36	#49
del martini Reputacja: 1	Sporo popisaliśmy z Zombiakiem, w sumie piszemy od początku tygodnia prawie, ale jeszcze nie skończyliśmy, więc ja bym zamieścił posta pewnie w sobotę wieczorem (w końcu nie wiadomo do czego dojdzie podczas naszego spotkania, mogą dziać się sprawy kluczowe dla przyszłości Jeremy'ego...) __________________ *I am not in danger, I AM THE DANGER* -Walter White

14-03-2015, 15:12	#50
Pipboy79 Majster Cziter Reputacja: 1	@Del - Cieszy mnie Twój progres względem pełnotygodniowych prac nad postem @Del, Az i Lemi - Pewnie moja wina, że nie wyjaśniłem wyraźniej wcześniej. Ale tak na wszelki wypadek wrzucę tutaj względem dila jakiego zrobiłem przed sesją w imieniu Waszych postaci. Tak dla jasności sprawy. - Jeremy zawarł kontrakt z Blackwater na ochronę. Kontrakt zawiera opcję na całodobową ochronę w postaci dwóch ochroniarzy. Zawiera się w tym ochrona jego i Nicole w trakcie ich pracy, przejazdów i generalnie pobytu w Pakistanie. Więc nawet jak kontraktorzy będą się zmieniać to na raz generalnie jest zawsze dwóch. - Jeśli Jeremy chce może nająć wiekszą ochronę ale to już jest następna umowa i następna kasa. Orientacyjnie wynajęcie jendego kontraktora to ok 500 dolców za dobę. - Tu dochodzimy więc do problemu finansowego Waszych BG. Właściwie każdy z nich zawyża średnią uliczną nawet w USA nie mówiąc o Pakistanie czyli biedy żadne z nich nie klepie. Powiedzmy więc, że każdy z nich ma ten sam limit i pulę. - Czyli po ok 10 000 dolców na miejscu (w portfelach, domach, bankach, skrytkach itd. porozdzielajcie je sobie jak chcecie. Najbardziej mnie interesi ile macie przy sobie). - Do tego Wasze banku na kontach macie po ok następne 10 000 dolców na rządanie. Taką kasę możecie przelać na czyjeś konto albo wypłacić w banku bez większych problemów. - Wyżej wymienione zasoby nie wpływają na codzienne życie w stylu płacenia za rachunki, mieszkanie w kraju i Islamabadzie, codzienne posiłki, taksówki, benzynę do pojazdów czy jak Jeremy ma kontrakt na dwóch ochroniarzy z Blackwater. To wszystko co jest w miarę codzienne i normalne idzie ze standardowej puli dochodów. - Wyżej wymieniona kasa idzie z reguły na istotne rzeczy jakie się przewijają w grze. Jak ktoś chce sobie dokupć broń, ammo, wynając dodatkowe mieszkanie, ochroniarza, speca, dać w łapę, kupić części do drona itd. - A orientacyjnie by nie było problemów z liczeniem to w Islamabadzie 1 dolar = ok 100 rupii pakistanskich. __________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

03-03-2015, 14:01	#42
Azrael1022 Reputacja: 1	@Pipboy Jestem za zmianą i powrotem do bazy. Musimy wypełnić raporty, rozliczyć się z wystrzelanej amunicji i spróbować wrzucić zdobyczny WKM do maszyny administracyjnej i zarejestrować go jako legalną, zdobyczną broń.

03-03-2015, 14:39	#43
Pipboy79 Majster Cziter Reputacja: 1	- Właściwie to mógłbym to traktować jak deklarację. Marek może dołączyć albo zostać na miejscu. - Więc wówczas przynajmniej akcja i scenka Lance'a przeniosłaby sie do bazy w tej turze.

08-03-2015, 21:32	#44
Pipboy79 Majster Cziter Reputacja: 1	- Ogłoszenia na dzielni - Post jest - W części dla "Wszyscy" macie ogólny opis tego co się dzieje na miescie, mediach i sieci. Z tym styka się każdy z Waszych hirołów więc są to ogólniedostepne informacje. - Czas na post do pt. 13.III. @Az i Lemi - Minęło ok 24 h od postrzału więc Lance'owi wraca 1 ŻYW. Ma więc obecnie 7/12 ŻYW. - Jedziecie razem czyli razem wróciliście od Newportów i byliście na szkoleniu/pokazie. Macie do dyspozycji 2 hammery i 3 najemników (skoro Lemi zadeklarował, że jedzie razem z Lance'm to czwartym najemnikiem jest Mark) - Ogólnie możecie popisać co robiliście/pokazywaliście podczas tego spotkania na komisariacie jesli chcecie. Tak tylko ogólnie wspomniałem zakładajac jakiś tam pokazowy standard. Jak chcecie możecie się tu wykazać - Co do sytuacji na wiadukcie to z Waszych nikt nie ucierpiał ano BG ani BN. Bryki poza wybitymi szybami przednimi też są całe. - Jest te pare sekund po eksplozji. - Jestescie mniej więcej na środku wiaduktu. Przód/wyjazd jest zasłonięty dymem/pułem unoszącym się po eksplozji. Ogólnie pierwsze ważenie to, ze jakiś IED eksplodował przy wyjeździe. - Wiadukt jest zatarasowany pojazdami. Został jednak wewnętrzny pas alarmowy dla karetek itd. To nim mijał Was przed chwilą ten autobus z gliniarzami. - Jedyny sposób by wybyć z korka bryką to spróbować wyjechać na ten wolny pas. Inaczej można się poruszać tylko z buta i to dość swobodnie. - Na te pierwsze sekundy po wybuchu panuje cisza i oszołomienie wśród użytkowników wiaduktu. Raczej jednak nie jest to stan pernamentny - Odgłosy strzelaniny dochodzą z przodu ale co, kto z kim to nie wiada bo pył i dym wszystko zasłaniają. - W tej turze chciałbym abyście jakoś ogarnęli sytuację na wiadukcie co i jak robicie. Jeśli Lemi ma nadal kociokwik w realu to niestety głównie spada to na Az'a. @Zombi - Stan Conie nie poprawia sie a nawet gorzej. Prócz nieustajacej migreny ma zachwiania równowagi a skoncentrowanie się na czymś wymaga silnej koncentracji. Ramiz ma podobnie. - Rob pi x oko przywrócił latadełko do stanu lotnego. Ostatnie 2 - 3 h spędziliście u niego w hotelu na naprawie tego modelu. Możesz popisać co i jak sobie gadacie przez ten czas. - Prócz tego masz jeden wolny 2 - 4 godzinny "slot" na zakręcenie się za tematem. Kwestia przy kim i przy czym się kreciła w dzień. - W tej turze chcialbym byś mi poopwowiadała co ta Twoja Harpia knuje bo w sieci i na miejście jest tyle tamatów, że właściwie nie wiada za co się złapać bo każdy jest ciekawy. @Del - Bardzo byś mi pomógl jakbyś swoje posty pisał z jakimis odstępami w tekście. Taki jednolity blok tekstu trochę ciężkawo się czyta - Oficjalnie porozumienia z dwoma pozostałymi stolycami uzgodnione wczoraj na konferencji stało sie faktem. - Maj. Coleman był baaaardzooo niezadowolony, że musi kogokolwiek oddać, zwłaszcza, że już szótkę zołnierzy stracił. Oddelegował jednak po negocjacjach ośmiu żołnierzy i jednego hummera. W zamian chciał by ambasada jakoś zgodziła się na użyczenie pojazdów od Pakistańćzyków bo normalnie nie ma jak się wozić po mieście. Jeden z ocalałych hummerów okazał się zdatny na warsztat, drugiego chciała ambasada a trzeci był zniszczony na lotnisku. Zostawał więc z jednym hammerem i Strykerem. Poza tym może oddelegować ludzi i sprzęt od jutra. - Jeremy wytargował od Pakistańczyków konkret jaki oni chcą w zamian za utrzymanie USA w roli głównego partnera strategicznego. Jest więc teraz od czego się sutosunkować. Wspomniany sprzęt jest całkiem nowoczesny i porównywalny do tego jakim dysponuja Amerykanie. - Zmęczeni i "rumunujący" turyści na lotnisku bardzo źle wygląda w mediach Zupełnie jakby Ameryka nie umiała zadbać o bezpieczeństwo i konfort swoich obywateli za granicą. Jak to wyweszą dziennikarze i narobią jakiś pretensjonalnych reportaży oskarżających wszystkich o wszystko za ich sytuację to nie będzie zbytnio poprawiać wizerunku wśród opinii publicznej. A póki lotnisko będzie nieczynne odpada najporstsza i najoczywistsza droga wydostania się z kraju. A wszyscy którzy mieli wykupione bilety na lot do Islamabadu jadą w końcu do Islamabadu. A tam szlaban na lotniksu. - Facet który dzwoni, że ma ciało gada bardzo słabo po angielsku. Suma jaką chce nie jest jakaś ogromna. Zdjęcie wygląda całkiem jak powinno tak na ten pierwszy rzut oka w tym MMS. Jeśli to jest to ciało ze śmigłowca to na pewno taki dil się opyla dla USA. USA nie lubią ani KIA ani MIA przy nazwiskach więc jakby się odnalazły ciała byoby bardzo dobrze. Ale facet może być jakimś spryciarzem chcącym wyłudzić kasę. Na warunki krajowe to kupa kasy dla pojedynczego kolesia. Jakby wyszło, że ambasada się sfrajerzyła jakąś lipą byłoby niefajnie. - W tej turze chciałbym byś mi nakreślił co możesz przedsiwziąć w sprawie turystów na lotnisku i tego faceta co dzwoni.

08-03-2015, 23:24	#47
Azrael1022 Reputacja: 1	Pipboy, Lemi i ja jesteśmy kontraktorami, nie najemnikami! Nie przezywaj nas tak, bo stracimy szacun na dzielni Kontraktorzy z Blackwater zajmują się ochroną zleconą przez Departament Stanu. Nie biorą udziału w starciu bezpośrednim, od tego jest armia. Najemnicy są osobami zza granicy i płaci im się za walkę ze stroną przeciwną. Przypomnę tylko: I Protokół dodatkowy do III Konwencji Genewskiej z 8 czerwca 1977r. Artykuł 47 1. Najemnik nie ma prawa do statusu kombatanta lub jeńca wojennego. 2. Określenie "najemnik" dotyczy każdej osoby, która: a) została specjalnie zwerbowana w kraju lub za granicą do walki w konflikcie zbrojnym; b) rzeczywiście bierze bezpośredni udział w działaniach zbrojnych; c) bierze udział w działaniach zbrojnych głównie w celu uzyskania korzyści osobistej i otrzymała od strony konfliktu lub w jej imieniu obietnicę wynagrodzenia materialnego wyraźnie wyższego do tego, które jest przeznaczone lub wypłacane kombatantom mającym podobny stopień i sprawującym podobną funkcję w siłach zbrojnych tej strony' d) nie jest obywatelem strony konfliktu ani stałym mieszkańcem terytorium kontrolowanego przez stronę konfliktu; e) nie jest członkiem sił zbrojnych strony konfliktu; f) nie została wysłana przez państwo inne niż strona konfliktu w misji urzędowej jako członek sił zbrojnych tego państwa.