Chwilę po wybuchu Katsu skoczył na najbliższy wystający kawałek ruin. Kiedy to zrobił spojrzał w kierunku jetiego, któremu złamał nogę i ruszył w jego stronę, starając się przemieszczać po pozostałościach tego co pewnie kiedyś było miastem. W końcu gdzieś pod nimi mógł być Hjubakumono, a shinobi wolał nie ryzykować. Ninja nie planował użycia żadnego ataku na rannym potworze, a raczej chciał przyjrzeć się stworowi, którego ciężko spotkać w Kraju Ognia. |