- No pięknie kurwa oczywiście, że wywołaliście lawinę tymi wybuchami - Powiedział Dym wyjątkowo apatycznym tonem.
Przez chwilą rozważał zmianę w substancje, od której wziął swój pseudonim, ale szybko odrzucił ten pomysł obawiając się oporu powietrza. Zaczął, więc składać pieczęcie do najpotężniejszego, jutsu jakie znał: - Suika no Jutsu - Oznajmił nazwę techniki i rozpuścił się w wodną kałużę, teraz mógł już bezpiecznie spadać niezależnie od wysokości.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 11-03-2015 o 21:15.
|