Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2015, 20:27   #73
Karmazyn
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Czekanie w ukryciu i obserwowanie było nudne, ale zdecydowanie bezpieczniejsze niż branie udziału w tej akcji. Z tego też powodu Gellad siedząc niemal bez ruchu w swojej kryjówce, nie miał na co narzekać. Był gotów w każdej chwili rzucić się do ucieczki. Widok legionistów nie napawał optymizmem co do wyniku ewentualnego starcia, a własne życie było zdecydowanie ważniejsze niż jakakolwiek kwota pieniężna.

Jednak siedzenie w jednym miejscu miało to do siebie, że umysł prędzej czy później zaczynał wynajdować różne zajęcia dla siebie. W przypadku złodzieja było to rozmyślanie o zleceniu. Coś mu w nim nie pasowało. Przemyślał jeszcze raz słowa tych, których Charboyya posłał przed nimi. Czy pojawienie się legionu było czystym przypadkiem, czy może ktoś doniósł o dziewczynce z dziwnymi mocami? Jeśli to prawda, to czy krasnolud wiedział o zbliżającym się do wioski niebezpieczeństwie i listownie chciał ostrzec swoich znajomych? Elf nie wiedział co o tym myśleć, ale wiedział, że jeśli tylko Bluszcz powróci z listami, on spróbuje dostać się do ich zawartości bez pozostawienia po sobie śladów.
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline